poniedziałek, 16 grudnia 2013

ingrid, love story - 399

to mój pierwszy lakier firmy ingrid i do tej pory widziałam je tylko w drogerii jasmin. tam też kupiłam ten egzemplarz. numer 399 to zielony krem, kryjący przy dwóch warstwach. wysycha w całkiem dobrym tempie, co nawet czasem utrudnia malowanie, więc nie bardzo jest czas na poprawki. ale to co zauroczyło mnie w tym lakierze to kolor. w rzeczywistości jest nieco bardziej zielony, taki niespotykany. i mimo, że teraz mam bardziej hm... brokatowy okres :P to ten kolor skłonił mnie do nałożenia na paznokcie kremu (choć jakoś w buteleczce chyba podobał mi się bardziej :P). no ale jest dość wesoły, więc pomaga mi przetrwać zimę. dobrze że chociaż nie ma śniegu :D

wczoraj miało być zdobienie na projekt kreuj ciąg dalszy, ale najzwyczajniej się nie wyrobiłam i nie powstało. choć pomysł mam i to świąteczny :P więc może jeszcze przed świętami zrobię to co wymyśliłam ;)

światło dzienne, paese utwardzacz z żelazem, 2 warstwy ingrid love story 399, bez topcoatu
podoba Wam się? czy jesień/zima to według Was czas na smutasy na paznokciach? czernie, szarości, beże, itp, itd? :P

46 komentarzy:

  1. Faktycznie bardzo przyjemny odcień zieleni i taki wesoły :) Mnie ostatnio wzięło na fuksję, więc nie trzymam sie burasów za wszelką cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny. Ja nie rozgraniczam kolorów na pory roku, maluję tym, co mi się akurat podoba :) Ostatnio są to w sumie ciemne kolory, ale planuję dziś jakiś róż ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam to samo, maluję tym, co mi się akurat podoba :)

      Usuń
  3. Żadnej zieleni jeszcze nie mam w swoich zbiorach.

    OdpowiedzUsuń
  4. odcień ma genialny! będę się rozglądać, choć u mnie chyba takich butelek nie widziałam nigdzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może są, tylko po prostu nie zwróciłaś na nie uwagi ;) ja jakoś omijałam je baaaardzo długo, a w jasminie jest cała szafa ingrid :P myślę, że one powinny być dostępne też w mniejszych drogeriach :)

      Usuń
  5. Śliczny kolor!! :) taki groszek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie! groszek, masz rację :) taki trochę brudny, ale doskonale pasuje :)

      Usuń
  6. śliczny kolor :) w ogóle wpasowałaś się idealnie w kolorystykę bloga :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie! jakoś nawet tego nie zauważyłam :P no to chyba wiem co mnie skłoniło do kupna tego lakieru. jakaś podświadoma miłość do tego koloru :P

      Usuń
  7. Mega pozytywne kolor! Podoba mi się <3

    OdpowiedzUsuń
  8. E tam to super kolor na zimę:))

    OdpowiedzUsuń
  9. wspaniały jest ten kolorek :) chyba się za nim rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przepiękny odcień! według mnie trzeba rozweselić zimę kolorami:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Prezentuje się świetnie :) Takie krycie to ja lubię :) Kolorek świetnie pasuje do szablony :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcześniej w ogóle nie zwróciłam na to uwagi :P

      Usuń
  12. U mnie na paznokciach jest zawsze lato/karnawał :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny kolor. W zimie chyba jeszcze bardziej lubię takie wesołe odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolor piękny :) Co możesz mi poradzić na rozdwajające się paznokcie? Już od października się z tym borykam i nie potrafię sobie dać rady :/ 8w1 średnio mi pomaga...
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo nie każdemu 8w1 pomaga. mi pomogła kiedyś odżywka nail tek II, później dobrze też działała sally hansen miracle cure, teraz używam utwardzającej odżywki z paese z żelazem. grunt to wzmocnienie paznokci. na rozdwajanie i polepszenie ich kondycji podobno bardzo pomaga też olejowanie, ale sama tego nie robię, więc nie wiem ;)

      Usuń
  15. Kolor pasuje idealnie do tła twojego bloga :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie nawet tego nie zauważyłam wcześniej :P

      Usuń
  16. Jaki piękny kolor, zakochałam się w nim! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny kolorek, ale nie na moje pazurki niestety :(
    W tego typu kolorach, moja skóra ma odcień trupi, przez co wyglądam jak zombie :'(

    Pozdrawiam, Julia

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowny, świetny, kocham takie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zuza, wiesz że jesteś posiadaczką totalnie idealnego kształtu paznokci? :D
    A taką zieleń chętnie noszę latem, lubię trochę koloru na paznokciach, a ten jest subtelny pomimo intensywności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesteś kochana! dziękuję :)
      a co do koloru, to faktycznie jest subtelny :)

      Usuń
  20. interesujący, bardzo letni :)
    ja od Ingrid również mam tylko jeden lakier i jest to szaraczek, do którego nie mam czasu się dobrać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładny! Taka przyjemna zieleń :)
    Ja bardzo nie lubię podziału lakierów na letnie i zimowe - uważam, że w zimie powinno się dodawać sobie energii takim mani :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja akurat mam taki humor, że dla mnie tylko ciemne kolory :P Kolor ciekawy, ale nie nosiłabym takiego.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo ładny, niespotykany odcień:)
    Ja tam maluję kolorami na jakie mam ochotę nie ważne czy lato czy zima :D

    OdpowiedzUsuń
  24. ładny odcień, z tej firmy mam rozowy i liliowy :) calkiem niezle sa

    OdpowiedzUsuń
  25. NIE! - to apropo tych smutasów w jesień i zimę, broń boże, moim zdaniem każda pora roku a tym bardziej na szarobura pozwala nam na szaleństwa :) Kolor jest piękny i skradł moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Teraz wolę ciemne i właśnie brokatowe, ale na wiosnę będzie super. I jak pasuje do tła na blogu!

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...