na dziś mam dla Was lakier rimmel - velvet rose o numerze 306. jest to taki ciemny, brudny, przydymiony kremowy róż, którego szukałam od dłuższego czasu. i nigdzie nie mogłam go znaleźć. ale oto i jest!
właściwie mógłby być jednowarstwowcem, jednak ja nałożyłam 2 warstwy. ładnie błyszczy nawet bez topa i bardzo szybko schnie. dlatego miałam minimalne problemy przy nakładaniu drugiej warstwy, bo trzeba robić to naprawdę szybko. ale kolor jest śliczny. niby taki klasyczny, ale mówię - ja nigdzie nie mogłam takiego znaleźć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają
i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga