Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gradient. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gradient. Pokaż wszystkie posty

środa, 29 maja 2019

Glam Nails Challenge January - glitter gradient

choć dalej mam trochę zaległych zdobień, które zrobiłam w ramach instagramowego projektu paznokciowego Glam Nails Challenge i którę chcę Wam pokazać, to chociaż skończyłam już z zimą i zimowymi zdobieniami ;)
dziś pokażę Wam brokatowy gradient, który robiłam po raz pierwszy z wykorzystaniem sypkiego brokatu. najpierw pomalowałam paznokcie dwiema warstwami jaśniutkiego różu NCLA o nazwie rose before breakfast i kiedy druga warstwa była jeszcze mokra, posypałam paznokcie brokatem neonail glittery effect 01. to piękny przejrzysty glitter, który dostałam kiedyś na święta :) w opakowaniu wygląda na biały, ale w zależności od tego, na jaki kolor bazowy go nałożymy, nabiera różnych kolorów. na czerni widać w nim dużo czerwieni, jednak na jasnych kolorach jest pastelowy i pięknie się mieni, co zresztą możecie zobaczyć na zdjęciach. 
na koniec nie pokryłam paznokci topem, więc były trochę chropowate no i na początku troszkę sypał się z nich brokat, ale całość wyglądała bardzo ładnie i o dziwo nieźle się trzymała ;) 

I still have some overdue nail arts which I made for Glam Nails Challenge Instagram projekt and which I want to show you. but at least there's no more winter ones ;)
today I'll show you glitter gradient which I did for the first time using loose glitter. first I painted my nails with two coats of NCLA light pink called rose before breakfast and while second coat was still wet, I applied neonail loose glitter called glittery effect 01 on my nails. it's a beautiful gltter, which I got for Christmas some time ago :) in container it looks white, but it changes it color depending on what base color we apply it. on black it has a lot of red in it, but on bright colors it's pastel and twinkle beautifuly, what you can see on pics below.
at the end I didn't use any topcoat, so they were a bit rough and glitter was falling off a tiny bit, but these nails looked so cute and beautiful and this manicure really last quite long

poniedziałek, 11 lutego 2019

twinnails - bałwanek (snowman)

hej hej. dziś chcę Wam pokazać jeszcze jedno - ostatnie już zdobienie, które zrobiłam w grudniu. jednak nie powstało do projektu glam nails challenge, a w ramach akcji twin nails z Nathalie (nathisnails11235). ustaliłyśmy z Nathalie co chcemy namalować i każda z nas zrobiła zdobienie.
i w tym przypadku zdobienie jest akurat typowo zimowe, a nie świąteczne, bo jest na nim bałwanek. 
najpierw zrobiłam gradient gąbeczką do makijażu, a później namalowałam ręcznie bałwanka i choinki lakierami do paznokci i cienkim pędzelkiem.

hello. today I'd like to show you my last nail art made in december. but this time it wasn't made for glam nails challenge, but as a twin nails with Nathalie (nathisnails11235). we decided what we want to paint and each of us made their own nails for this theme.
and this time my nail art is related to winter in general and not to christmas.
first I did gradient using make up sponge and then I handpainted snowman and trees with thin brush nail polishes.

poniedziałek, 1 stycznia 2018

sylwestrowo brokatowo | new year's eve glitter

po raz pierwszy w nowym roku przychodzę do Was z moim sylwestrowym zdobieniem. zdecydowanie chciałam, żeby na paznokciach coś się świeciło, ale do ostatniej chwili nie wiedziałam czy postawić na holo czy brokat. w efekcie połączyłam czerń z holograficznym brokatem, który mienił się na wszystkie kolory tęczy. brokat to lakier barry m - diamond glitter, który nakładałam gąbeczką. gdzieniegdzie dodałam też drobnego glitteru orly - prisma gloss silver. całość utrwaliłam genialnym topem glisten & glow hk girl i gotowe!
ale coś Wam powiem, tak naprawdę dziś poza nowym rokiem świętuję też kolejne urodziny bloga. i to już piąte! czasem z tej okazji powstawało urodzinowe zdobienie, ale w tym roku na tyle podoba mi się moje sylwestrowe mani, że jeszcze trochę je ponoszę ;) 

w każdym razie chciałabym Wam podziękować za to, że jesteście. odwiedziny, komentarze, lajki na fejsie i instagramie - to jest to, co napędza do działania :) nie wspominając już o tym, że dzięki blogowi i pasji do lakierów poznałam tak wiele wspaniałych dziewczyn! jeszcze raz wszystkim dziękuję i życzę Wam szczęśliwego nowego roku! 

nigdy nie robiłam szczególnie postanowień noworocznych, ale w tym roku mam dwa: regularniejsze wpisy na blogu (chyba muszę stworzyć jakiś harmonogram, żeby to ogarnąć) i powrócenie do ćwiczeń. no cóż, jak jest na piśmie (i to w internetach!), to będzie większa presja :D


first time in this new year I come here to show you my new year's eve manicure. I was sure I want something sparkling on my nails, but I didn't know if I prefer some holo or glitter to spark. in the end I combined black creme with holographic glitter, which twinkled and sparkled with all colors od rainbow. glitter that I used is barry m polish called diamond glitter (I applied it with make-up sponge). I also added some of orly fine glitter - prisma gloss silver. in the end I sealed this glitter gradient with genious glisten & glow hk girl topcoat and viola!
but let me tell you something, today is not just the first day on the new year. for me 1st January always means next anniversary of my blog! today it's its fifth birthday! sometimes I did special birthday nail art, but I really liked my new year's eve manicure this year and I'd like to wear it for little longer ;)

anyway I would like to thank you for everything. visiting my blog, leaving comments, likes on facebook and instagram - it all gives energy and motivates to action :) not to mention that because of blogging I've met so many great girls! Thank you once again and I wish you all happy new year!

I have never made any new year's eve resolutions, but this time I have two: first is to post more frequently and regularly (I think I have to do some schedule or something) and the second one is to come back to excercising. well, when it's written (in the internet!), there will be more preassure :D

eveline sensitive 8 w 1, 1 warstwa sense&body - black (z setu polish french set), barry m - diamond glitter, orly - prisma gloss silver, top glisten & glow HK girl
eveline sensitive 8 in 1, 1 coat of sense&body - black, barry m - diamond glitter, orly - prisma gloss silver, glisten & glow HK girl topcoat

wtorek, 5 grudnia 2017

mandale na gradiencie | mandalas on gradient

kiedy pogoda za oknem nie rozpieszcza, czasami przydaje się odrobina koloru. ja zawsze w ten sposób podchodziłam do jesieni i zimy i szarugę za oknem próbowałam zrekompensować jaskrawymi lakierami do paznokci. ostatnio coraz częściej mam ochotę malować paznokcie stonowanymi i ciemniejszy lakierami, ale zdecydowanie nie odstawiam w zimnej połowie roku jasnych i jaskrawych kolorów. stąd dzisiejsze zdobienie, które nosiłam stosunkowo niedawno.
mam Wam do pokazania kilka lakierów orly, jeszcze z letniej kolekcji coastal crush i od początku miałam ochotę połączyć je na paznokciach. a że do tego ciągle uczę się stempli i coraz bardziej się z nimi oswajam, więc postanowiłam dodać do zdobienia stemple.
na ostatnich targach beauty forum kupiłam sobie dwa świetne stemple u Ani (B z B loves plates). i wiecie co Wam powiem? naprawdę widzę, że jednak sprzęt robi ogromną różnicę, wszystko dobrze się nimi odbijało i od razu miałam ochotę coś wystemplować. i tak z połączenia letnich lakierów orly i stemplowania powstał dość jaskrawy gradient z mandalami.
wzór pochodzi z płytki BP-L051 z born pretty store, na której są same mandale. nie znam się na tym jakoś bardzo, ale w porównaniu z kilkoma innymi płytkami, które mam - w tym z moim najnowszym nabytkiem, płytką B loves plates - płytka z bps ma bardzo płytko wyżłobione wzory, przez co czasami nie chcą się w ogóle zbierać i odbijać - jakby lakieru na wzorze było zbyt mało, przez co za szybko zasycha, czasem jeszcze na płytce. ale nie czepiam się. wzory bardzo mi się podobają (zresztą ja w ogóle mam trochę świra na punkcie mandali ;) ), a trochę uporu, determinacji i bardzo dużo lakieru do stempli wystarczy, by odbić to, co chcemy :)

płytkę możecie kupić tu (klik), a stemple i inne akcesoria do stemplowania u Ani (klik)


when weather starts to be unpleasant, it's nice to add some colors to this dull reality. I've always done that during autumn and winter and tried to recompensate grey days with colorful and vivid nail polishes. lately I feel like using more toned and darker polishes, but I definitely don't abandon bright and vivid shades in autumn-winter season. and because of that, today I'm gonna show you some colorful nail art, which I was wearing not so long ago.
I still have some orly nail polishes from summer collection - coastal crush to show you, but at the very beginning I really wanted to combine them on nails. I'm also still learning how to stamp and familiarize with this method, so I decided to add some stamping pattern to this nail art.
at last beauty forum fairs I bought two great stampers from B loves plates and you know what? I can really feel the difference. with stampers from B loves plates it is really easy to transfer pattern on nails - even with clear stamper! so I wanted to do some stamping nail art asap and this is how this bright gradient nail art with mandala designs occured.
mandala pattern that I used is from born pretty store stamping plate no. BP-L051 - with same mandalas. I do not know much about stamping, but even I see that this plate has too shallow engraved patterns (especially comparing it to my other plates, also some from bps). because of that patterns don't want to transfer even from plate to stamper (even if I'm very quick), like there was such little amount of polish in this pattern that it dries on plate. but I won't complain anymore. I really like this plate and its patterns (I'm also a bit crazy about mandalas ;) ) and all you need is some stubbornness, determination and a loooot of stamping nail polish and you will stamp what you want ;)

bps mandala stamping plate is available here (click) and stampers and other stamping accessories from B loves plates - here (click)


światło dzienne, eveline sensitive 8 w 1, 1 warstwa bieli bourjois, gradient: orly - surfer dude, no regrets, for the first time, stemple odbite czarnym lakierem B loves plates, top glisten & glow HK girl
daylight, eveline sensitive 8 in 1, 1 coat of white from bourjois, gradient: orly - surfer dude, no regrets, for the first time, stamps made with black B loves plates polish, glisten & glow HK girl topcoat

wtorek, 20 czerwca 2017

tęczowy gradient | rainbow gradient

ostatnio jakoś nie mogę się zebrać do pisania postów. zmiana pracy sprawia, że naprawdę nie ma się na nic czasu. ale nie dam się. muszę się zebrać i pokazać Wam te pierdyliardy zdjęć, które mam na kompie ;) a zaczniemy od tęczowego gradientu zrobionego tintami.
tinty zrobiły się popularne już jakiś czas temu. najpierw były chyba te z opi, później zaczęły je wprowadzać także inne firmy, a w zeszłym roku w hebe pojawiły się te z p2. seria gloss goes neon miała też białą bazę, której ja nie kupiłam, bo miałam na te lakiery trochę inny pomysł. i choć zrobienie gradientu tintami do najłatwiejszych nie należało (miliony warstw), myślę, że efekt, jaki można w ten sposób uzyskać, wynagradza wszelkie "trudy" :D 
najpierw nałożyłam na paznokcie jedną warstwę lakieru dance legend - steel panther, który w przezroczystej bazie ma pełno dużych holo drobinek (muszę o nim kiedyś napisać osobny post, bo to super lakier), a później zrobiłam gradient czterema tintami z p2 (wszystkie wymienione w dalszej części posta) zwykłą gąbeczką do makijażu. "warstw" było kilka, bo tinty są bardzo przejrzyste, więc generalnie spędziłam cały wieczór na gąbeczkowaniu paznokci. ale myślę, że było warto :D

well, I can't mobilize to write lately. changing job really cause time just magically dissapear. but I have to pull myself together and show you these billions of pics I've made. let's start from rainbow tint gradient.
tints has became popular a while ago. first was opi's, than other brands started to produce them and about a year ago in hebe drugstore appeared these from p2. gloss goes neon collection has even its own white base, but I didn't buy it, because I had a bit different idea of using these polishes. and you know, making this gradient wasn't the easiest thing to do (billions of layers), but I think all the efforts was worth that.
first I painted my nails with one layer of dance legend - steel panther (great polish with large holo particles in clear base) and then made gradient using 4 tints (all listed below) and make-up sponge. I did quite a few "layers", because tints are really sheer (well that's definition of tint, right?), so well... 
I just think that result which you can achieve this way is worth trying and spending whole eveneing just tapping your nails with tints using make-up sponge.


światło dzienne, indigo - nail therapy, 1 warstwa dance legend - 13 steel panther, tinty z p2 nakładane gąbeczką: zielony - 080 ferris wheel, granat - 070 skycoaster, fiolet - 060 carousel, różowy - 050 loop-di-loop
daylight, indigo - nail therapy, 1 coat of dance legend - 13 steel panther, p2 tints applied with make up sponge: green - 080 ferris wheel, navy blue - 070 skycoaster, purple - 060 carousel, pink - 050 loop-di-loop

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...