Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blobbicure. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blobbicure. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 26 sierpnia 2014

motylem jestem!

dziś pokażę Wam zdobienie, do którego zainspirował mnie post Katy z nailed it! (klik). szczerze przyznam, że pierwszy raz spotkałam się z metodą zwaną blobbicure, ale jak tylko zobaczyłam zdobienie Katy, skojarzyło mi się z motylem i pomyślałam, że też chciałabym mieć takiego na paznokciach. u mnie padło na różne odcienie różu.
a jak to zrobić? właściwie nie jest to bardzo trudne. nakładamy dość grubą warstwę lakieru bazowego i na jeszcze mokry lakier nakładamy (najlepiej sondą) kropki, które w pewien sposób zlewają się ze sobą, ale lakier bazowy tworzy między nimi granice. trzeba działać szybko i uważać, żeby całość nam nie spłynęła, ale jest to fajna zabawa. paznokcie robi się szybko i nie ma przy tym zbyt wiele bałaganu ;)
trochę bałam się nakładać bardzo dużo lakieru na poszczególne kropki i niektóre nie zlały się ze sobą, a do tego w pewien sposób prześwituje spod nich baza, ale nie przeszkadzało mi to zupełnie, a wręcz moim zdaniem bardziej imitowało skrzydła motyla ;) ogólny efekt bardzo mi się podobał i bardzo przyjemnie nosiło mi się to zdobienie (około 5 dni!). więc szykujcie się w przyszłości na inny wariant kolorystyczny ;)

dodatkowo odsyłam Was też do tutorialu My Simple Little Pleasures (klik), gdzie krok po kroku zobaczycie jak zrobić tego typu zdobienie

światło dzienne, chili! odżywka z krzemem, 1 warstwa colour alike - black saint, różowe i białe kropki, topcoat kinetics kwik kote
i jak Wam się podobają moje motylkowe skrzydła? widzicie je w ogóle? bo znaleźli się i tacy, którzy nie bardzo zrozumieli mój zamysł :P
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...