Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pędzle - brushes. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pędzle - brushes. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 9 grudnia 2014

hipnoza

wymyśliłam sobie, że namaluję na lakierze essie (który pokazywałam Wam ostatnio tu) paski. wiedziałam, że chcę żeby zaczynały się na środku każdego paznokcia. postanowiłam je namalować cienkim długim pędzelkiem, ale jak przyszło co do czego okazało się, że nie jest to aż takie proste :D w każdym razie mimo, że nie jest równo (chodzi mi głównie o to że paski są różnej grubości i nie zawsze zbiegają się w środku), całość bardzo mi się podobała i dobrze mi się to nosiło. i właściwie nie wiem dlaczego, ale ten wzór kojarzy mi się w jakiś sposób z cyrkiem

światło dzienne, odżywka nail shot, 2 warstwy essie beyond cozy, paski namalowane lakierem colour alike, typografia L, 2 warstwy topcoatu cnd vinylux
jeśli chodzi o same pędzelki, to są one z kkcenterhk, znajdziecie je tu (klik). w opakowaniu mamy 3 pędzelki, o długości 2cm, 1,7cm i 1,5cm. do tego zdobienia użyłam 1,7cm pędzelka, który na zdjęciach jest pośrodku. bo miałam wrażenie że jest najcieńszy ze wszystkich. włosie na zdjęciach jest nieco rozczapierzone ;) ale jak się maluje to żaden włosek nigdzie nie odstaje i maluje się nimi bardzo wygodnie. są całkiem porządnie wykonane i gdyby ktoś szukał czegoś takiego, to jak najbardziej polecam :)
i jak Wam się podoba efekt końcowy? lubicie takie wzory? :)

czwartek, 26 września 2013

pędzle do zdobień z Born Pretty Store (nail art design brush set)

pędzle pędzle pędzle. kiedy miałam możliwość wybrania sobie kilku produktów ze sklepu Born Pretty Store i zauważyłam te pędzelki, stwierdziłam, że muszę je mieć. bo tak naprawdę wszystkie wzorki, które robiłam do tej pory robiłam moim pędzelkiem zrobionym ze starego eyelinera (a raczej jego pędzelka :P). także rozumiecie. był fajny, ale stwierdziłam że pora na coś bardziej profesjonalnego. mam jeszcze cienki pędzelek z essence. wydaje mi się że nie ma go już chyba w sprzedaży (?). ale nie jest idealny i jakoś niespecjalnie go lubię. więc musiałam sprawić sobie coś nowego.
ten zestaw pędzli znajdziecie w sklepie BPS w dziale nail art, a dokładnie o TU (klik). kosztują niecałe 6$, więc myślę, że warto je kupić. gdy myjemy je w zmywaczu, nic im się nie dzieje. są porządnie wykonane. i te ich metalowe części trzymające pędzelek są przyklejone do trzonka. bardzo się z tego cieszę, bo np. mojej sondzie z essence zdarzyło się ostatnio odpadnięcie takiej końcówki od jej trzonka... (co trochę mnie wkurza).
w zestawie z BPS jest 15 pędzli, a właściwie 14 pędzelków i 1 sonda z maluteńką końcówką. bardzo się z niej cieszę, bo takiej końcówki właśnie mi brakowało :) niestety "pędzle" nie są podpisane, ale od czego jest czas wolny :P więc podpisałam je sama. są zrobione z 3 rodzajów włosia - białego, pomarańczowego i brązowego. białe jest najbardziej sztywne. a brązowe i pomarańczowe są bardzo podobne. w zestawie 2 pędzle są takie hm... nazwę je wachlarzowe, jest też 5 cienkich (z czego 3 długie) i 7 płaskich o różnych kształtach i rozmiarach. mam wrażenie że kilka z nich jest do siebie podobnych, ale myślę, że wszystkie kiedyś się przydadzą. 
no a teraz pora na zdjęcia :) postanowiłam wypróbować pędzelki na kartce, ale też na paznokciach, bo wiadomo, że to trochę inaczej. zapraszam na recenzję ;)
wszystkie pędzle są w plastikowym etui i każdy ma na sobie dodatkowo plastikową osłonkę. bardzo się to przydaje, jednak kilka osłonek w trakcie transportu się pogięło, a co za tym idzie pędzelki też. przede wszystkim ten długaśny (3), ale póki co w malowaniu zupełnie to nie przeszkadza
no i pamiętajcie, że jak chcecie zrobić zakupy z sklepie BPS to jak użyjecie mojego kodu APBQ10 to dostaniecie 10% zniżki!
no i dodam, że robiąc Agnieszce ślubnego frencha (którego Wam ostatnio pokazywałam) używałam pędzelka z numerem 11 ;) takiego skośnie ściętego. idealnie maluje się nim takie frenchowe końcówki :) gdyby ktoś jeszcze nie widział, to to zdobienie możecie zobaczyć TU (klik)
a Wy macie jakieś swoje ulubione pędzelki do zdobień? jak nie to gorąco polecam Wam te! 

niedziela, 22 września 2013

paznokcie ślubne

dziś pokażę Wam paznokcie mojej koleżanki, które zrobiłam jej na ślub. jej własny :) stresowałam się, no bo to w końcu ŚLUB. wszystko musiało być idealne. starałam się jak mogłam, a efekt końcowy macie poniżej. zdjęć mało, bo przyszli (a raczej już obecni, bo ślub odbył się w sobotę :) ) małżonkowie mieli zaraz wyjeżdżać. paznokcie robiłam Agnieszce w środę wieczorem, więc mam nadzieję, że dotrwały do tego ważnego dnia, w końcu starałam się je tak zabezpieczyć, żeby wytrzymały ;) i muszę przyznać, że bardzo przyjemnie mi się je malowało. tylko trochę się denerwowałam :P
dodam, że użyłam do malowania pędzelków z Born Pretty Store, które wybrałam sobie u nich do testowania. nie używałam wszystkich, tylko dwóch czy trzech, ale muszę przyznać, że są bardzo wygodne i porządnie wykonane. jeszcze zrobię niedługo ich osobną recenzję, ale gdyby ktoś chciał je zobaczyć już teraz, można je kupić TU (klik) w dziale nail art sklepu Born Pretty. i dodam jeszcze, że robiąc zakupy w sklepie Born Pretty Store używając mojego kodu APBQ10 dostaniecie 10% zniżki :)

zdjęcia niestety są jakie są, ale światło kuchenne w akademiku i późna pora nie bardzo nam sprzyjały. mam nadzieję, że przymkniecie na to oko :)
i na koniec pokażę Wam jeszcze to co w sumie przygotowałam ćwicząc w domu przed paznokciami Agnieszki. z braku próbników ćwiczyłam na sobie :D wybaczcie te poobgryzane skórki, ale niestety to taki mój zły nawyk, który uaktywnia się jak się denerwuję...
użyte lakiery:
- biały claire's 48704
- srebrny essie no place like chrome (który pokazywałam Wam kiedyś jako tło dla viperowej ruletki O TU (klik))
- transparentny rimmel french lingerie (który był TU (klik))

i co myślicie o takich pazurkach? :) nieskromnie powiem, że bardzo podoba mi się efekt końcowy, chociaż na co dzień french mi zupełnie nie odpowiada. jednak na ślub moim zdaniem jak najbardziej pasuje. zresztą wystarczy wpisać w googlach "paznokcie ślubne" ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...