Pokazywanie postów oznaczonych etykietą liliowy - lilac. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą liliowy - lilac. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 1 marca 2018

orly - power pastel (pastel city - spring 2018 collection)

kolejny pastelowy krem z wiosennej kolekcji pastel city od orly to bardzo jasny róż/fiolet o nazwie power pastel. coś czuję, że ten lakier wielu osobom przypadnie do gustu, bo to taki kolor, za którym wiele osób szaleje. jest prawie biały, tak jasny, że w słabym oświetleniu można by powiedzieć, że właśnie jest biały. jednak w rzeczywistości to bardzo jaśniutki róż albo fiolet (ciężko jednoznacznie określić jaki to kolor) o chłodnym odcieniu. podobnie jak lakier cyber peach (klik), power pastel 
także jest bardzo dobrze napigmentowany i mocno podbity bielą.
malowanie było dla mnie nieco trudniejsze niż w przypadku cyber peach, ale jednak nie jest to typowe nakładanie pasteli - czyli katorga. te lakiery jakoś tak przyjemnie suną po paznokciach i maluje się nimi całkiem sprawnie. do krycia potrzebne są dwie warstwy. chyba, że nakładacie lakiery bardzo cienko - wtedy gdzieniegdzie może przydać się trzecia warstwa. jednak jak na taki kolor, ten lakier naprawdę dobrze kryje.

ten i pozostałe lakiery z wiosennej kolekcji pastel city od orly są dostępne na stronie orlybeauty.pl od 1 marca.


next pastel creme shade from spring orly collection pastel city is a very light pink/purple called power pastel. I feel in my guts that this shade will find a lot of fans, because it's such color that many people go crazy about. it's almost white and in weak lightning you could tell it's actually white. but it's not - it is a very light - almost white - cool-toned pink or purple (it's actually hard to say what color it is). it has a lot of white in it and is well pigmented, just like cyber peach (click).
applying was a bit harder than with cyber peach, but I have to admit it's not standard applying of pastels - I mean pastel-horror. these pastels are quite nice to work with, because they smoothly apply on nails. this polish is fully opaque in two coats, unless you apply really thin coats. then there may be need to add the third one. but overall I think that this polish - despite its very light shade - has really great coverage.


maga - instant rebuild, 2 warstwy orly - power pastel, bez topu
maga - instant rebuild, 2 coats of orly - power pastel, without topcoat
jak Wam się podoba ten lakier? / what do you think about this polish?


niedziela, 25 lutego 2018

orly - lilac city (pastel city - spring 2018 collection)

dziś drugi metalik z wiosennej kolekcji pastel city od orly - lilac city. jak sama nazwa wskazuje to bardzo jasny odcień lila o metalicznym, nieco frostowym wykończeniu. tu, tak samo jak w przypadku morskiego electric jungle (klik), wykończenie też wygląda jak połączenie satyny z metalikiem/chromem. bardzo jasny, dziewczęcy i delikatny lakier.
do krycia potrzebuje dwóch warstw i o ile ktoś ma wprawę w malowaniu, pociągnięcia pędzelka nie będą aż tak widoczne (a ślady po nich będą proste). dobrze jest też aplikować ten lakier cienkimi warstwami, bo grubsze bardziej uwidoczniają pociągnięcia pędzelka i jego frostową naturę. a cienkie w jakiś sposób sprawiają, że nie jest to aż tak widoczne. a jeśli chcecie jeszcze bardziej zminimalizować ten efekt - nałóżcie na paznokcie top. to niby prosty trik, ale potrafi zdziałać cuda ;) choć tak naprawdę top jest potrzebny jedynie do zmniejszenia frostowości lakieru, bo lilac city - podobnie jak wszystkie metaliki z tej kolekcji - sam wysycha bardzo szybko, a po wyschnięciu pięknie błyszczy.
jednak warto zaznaczyć, że lakier jest niestety bezlitosny dla wszelkich nierówności płytki, dlatego warto nakładać go na bazę lub nawet dwie jej warstwy - szczególnie jeśli macie mocno nierówne paznokcie.

kolekcja pastel city będzie dostępna na stronie orlybeauty.pl od 1 marca, jednak można je także zobaczyć i kupić na targach beauty forum, które odbędą się w Warszawie w weekend 3 i 4 marca.


today I'd like to show you next metallic polish from orly spring collection pastel city - lilac city. as the name suggests it's a really light lilac shade with metallic, a bit frost finish. it's the same story as teal electric jungle (click) - this polish looks like satin and metallic/chrome mix. very light, girly and delicate polish.
for full coverage you'll need two coats and - if you are pro in painting - brush strokes won't be very visible (and strokes will be straight at least). it's also a good idea to apply this polish with thin coats, because thick ones make the brush strokes more visible. and thin coats make this polish look less frost. and if you want to minimalize this effect - use topcoat. it's easy as that, but it can do the job. but to be honest, top would be necessary only for this reason, becasue lilac city - just like other metallics from this collection - dries fast and has beautiful glossy finish.
it's worth to mention though that this polish is ruthless for not perfectly even nails. any wrinkles will be visible, so it's the best applying it on some base coat (maybe even two coats of it).


maga - instant rebuild, 2 warstwy orly - lilac city, bez topu
maga - instant rebuild, 2 coats of orly - lilac city, without topcoat


czwartek, 15 lutego 2018

orly - pastel city (kolekcja wiosna 2018) | spring 2018 collection

za oknami zima, ale wiosna zbliża się do nas coraz większymi krokami. i w związku z tym mam Wam do pokazania najnowszą, świeżutką, wiosenną kolekcję ORLY - pastel city. składa się ona z 6 jasnych pastelowych odcieni - trzech o kremowym wykończeniu i trzech o wykończeniu metalicznym/frostowym.

we're in the middle of the winter, but spring is coming really really fast. and due to this fact I'd like to show you brand new spring ORLY collection - pastel city. it consists of 6 bright pastel shades - 3 cremes and 3 with metallic/frost finish.
wszystkie odcienie lakierów z wiosennej kolekcji ORLY są pastelowe, jednak nie są to jakieś szalone kolory. właściwie cała kolekcja jest utrzymana w dość stonowanych i powiedziałabym klasycznych kolorach - zwłaszcza kremy: jaśniutki różowy/fiolet power pastel, brzoskwiniowy nudziak cyber peach, i brzoskwiniowo-koralowy róż pink noise. po ostatniej wiosennej kolekcji ORLY la la land można by się obawiać krycia tych lakierów, jednak nic bardziej mylnego, wszystkie trzy kremy z kolekcji pastel city kryją dobrze już przy 2 warstwach (jak zresztą w ogóle wszystkie lakiery z kolekcji pastel city).
metaliczne wykończenie zdecydowanie jest ostatnio hitem, jednak takie lakiery mogą tworzyć gładką chromową powierzchnię lub uwidaczniać pociągnięcia pędzelka (jest to wykończenie frostowe, czyli właśnie takie, gdzie widać pociągnięcia pędzelka, co często nazywane jest perłą). frost nie jest moim ulubionym wykończeniem, ale w przypadku tej kolekcji najbardziej podobają mi się właśnie dwa lakiery o tym wykończeniu - morski electric jungle i jasny fiolet (lila) lilac city w kolekcji znajduje się jeszcze jeden lakier frostowy - metallic haze - który niestety jest beżowy. ten kolor z tym wykończeniem niestety zupełnie do mnie nie przemawia, ale do jakichś zdobień ten lakier na pewno się nada ;)

all 6 shades are pastels, but this collection is nothing crazy, it's all very toned and classic - especially creme shades: very bright - almost white - pink/lilac shade - power pastel, peachy nude - cyber peach and peachy-coral pink - pink noise. after previous pastel ORLY collection la la land, I was a bit worried, that these polishes would be very sheer like these from la la land. but they're not at all! every creme shade from pastel city is fully opaque in two easy coats (as all pastel city polishes actually).
metallic finish is really popular now, but there are two kinds of metallic finish - one of them creates smooth metallic surface on nails, while the other one makes brush strokes visible (it's frost finish, which is know as "pearl"). I'm not a big fan of frost finish, but in this case I think my two favourites from pastel city collection has metallic/frost finish - teal one - electric jungle - and light lilac purple - lilac city. maybe it's because I just like color and I prefer all crazy shades instead of classic ones. 
there is also one more frost polish in this collection - metallic haze - but unfortunatelly it's nude frost. I just can't force myself... and I just don't like this shade, but I think it will be great as a base for some nail art ;)



warto jeszcze wspomnieć o bezpiecznym składzie lakierów ORLY. ich formuła w przypadku klasycznych emalii nie zawiera: DBP (Ftalanu dibutylu), Toluenu, Formaldehydu, kamfory, MEHQ, żywicy formaldehydowej, parabenów, glutenu, składników pochodzenia zwierzęcego, Ethyl Tosylamide, Ksylenu i MIT (Metyloizotiazolinon)

wiosenna kolekcja będzie dostępna na orlybeauty.pl od 1 marca 2018, jednak już teraz można ją zamówić w przedsprzedaży

it's worth to mention about safe list of ingredients in ORLY polishes. they are 12 free, which means that they are formulated without: Dibutyl Phthalate (DBP), Toluene, Formaldehyde, Camphor, MEHQ/HQ, Formaldehyde Resin, parabens, gluten, Animal Derived Ingredients , Ethyl Tosylamide, Xylene or MIT. 

jak już wspomniałam moimi ulubieńcami z tej kolekcji - mimo frostowego wykończenia - są metaliki morski (electric jungle) i fiolet (lilac city), a także brzoskwiniowy nudziak (cyber peach). a jakie są Wasze typy? co myślicie o tej kolekcji?
my favourites from this collection - despite frost finish - are: teal (electric jungle), lilac purple (lilac city) and peachy nude (cyber peach). and what's your favourites from this collection? what do you think of pastel city?


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...