piątek, 24 lipca 2015

trind - nail revive natural

hej hej. dziś będzie tasiemiec :D
staram się publikować posty chronologicznie, ale czasem się nie da, np. jak chcę Wam nagle pokazać coś nowego. ale ogólnie staram się publikować w jakimś porządku. ale jeśli chodzi o pielęgnację to po prostu muszę publikować ją chronologicznie, więc zanim poznacie moją opinię o serum do paznokci evree (które jest teraz wszędzie :P i tak, ja też Wam powiem co o nim myślę), pokażę Wam to.
w grudniu odbyło się spotkanie z marką Trind (wiem, to było baaaardzo dawno temu). byłam bardzo podekscytowana i cieszyłam się, że dowiem się czegoś o ich produktach i nie mogłam się doczekać, żeby jakiś z nich przetestować. pamiętam, że po tym spotkaniu byłam bardzo pozytywnie nastawiona. mogliśmy wybrać sobie jeden produkt, który chcemy wypróbować i po pewnych konsultacjach zdecydowałam się na odżywkę nail revive natural. nie zawiera ona formaldehydu i głównie dlatego ją wybrałam. bo chociaż formaldehyd nigdy nie zrobił mi nic złego, to chciałam wypróbować odżywkę bez obaw o konsekwencje zbyt długiego jej stosowania, a chciałam stosować ją jako bazę pod lakiery.

w grudniu ta odżywka była nowinką, ale teraz nie ma jej nawet na polskiej stronie Trind (może jeszcze). znalazłam coś o niej tu (klik), ale zgodnie z instrukcją stosowania na tej stronie, należy stosować 1 warstwę odżywki codziennie przez okres 2 tygodni. a na ulotce dołączonej do odżywki jest napisane, że należy ją stosować przez co najmniej 4 tygodnie. ja używałam jej przez 2 miesiące jako bazy pod lakier.
właściwości
ta wysoka buteleczka zawiera 9ml produktu. nail revive natural ma mleczny kolor, co widać na paznokciach. jedna warstwa na paznokciach sprawia, że wyglądają na zdrowe i zadbane. po dwóch miesiącach odżywka nieco zgęstniała, ale nadal przyjemnie się nią malowało.

działanie
mam właściwie ciągłe problemy z rozdwajaniem się paznokci. czasem po niektórych odżywkach mają się lepiej, ale nadal szukam czegoś... idealnego :P przed trindem używałam odżywki 10 w 1 nail shot (recenzja). i po niej moje paznokcie były w całkiem niezłej kondycji, ale chciałam spróbować czegoś nowego (szczególnie czegoś, co tak dobrze się zapowiadało). no ale niestety. stosowałam tę odżywkę przez 2 miesiące jako bazę pod lakier i chyba nigdy wcześniej nie miałam tak zniszczonych i osłabionych paznokci, jak po tej kuracji... niby nie stosowałam jej jak zaleca producent (codziennie jednej warstwy), ale myślę, że nakładając ją jako bazę raz na kilka dni, jej działanie było nawet słabsze, niż gdybym nakładała każdego dnia nową warstwę... rozumiem, że każdy produkt może działać na każdego inaczej, jednak po tej odżywce spodziewałam się dużo, a zwyczajnie zniszczyła ona moje paznokcie, jak żadna inna. paznokcie stały się miękkie, słabe i zaczęły się rozdwajać znacznie bardziej, niż do tej pory...
edit: dodam jeszcze, że stosowałam tę odżywkę od grudnia do lutego i teraz moje paznokcie mają się już lepiej. choć tak naprawdę jeszcze do tej pory walczę ze skutkami stosowania tej odżywki

~~~~~~~~

hello. I try to post chronologically, but sometimes it doesn't work, especially when I want to show you some new stuff. but you know, generally I try to do it in some order. but if it's about nail care I just have to do it this way, so before I post my opinion about evree nail serum (which is everywhere now :P and yes, I'm also gonna say something about it), I'll show you this.
there was a meeting with Trind in december (yes, I know it was sooooo long ago). I was really excited to know something about their products and I couldn't wait to try some of them. I remember that after this meeting I had really positive attitude. we could choose one of their products, so after some consultation I decided to try nail revive natural. it's formaldehyde free nail strengthener. and this is why I picked it, because I wanted to use it as a basecoat and not to worry about the consequences of using it for too long.

in december it was an innovation and now it's not even on polish Trind website (maybe yet). I found something about it here (click), but according to the instruction on this web, you should apply a layer of this strengthener to the nails daily for two weeks. and in the leaflet it's said it should be used for at least four weeks. I have been using it for 2 months as a basecoat.

characteristics
this tall bottle contains 9ml of product. nail revive natural has milky color and it is visible on nails. with a layer of this strengthener they look healthy and well cared. after two months it got a little bit thicker than at the beginning but the formula was still nice to work with.  

effects
I constantly have problem with splitting nails. after some conditioners they get better, but I'm still looking for something... perfect :P before trind I have been using 10 in 1 nail shot (here's its review). after nail shot my nails was in quite good condition, but I just wanted to try something new (especially something that was meant to be so good). but unfortunately it wasn't. I have been using this "strengthener" for two months as a basecoat and I think I have never had so damaged and weakened nails as after using it. I wasn't using it accordingly to the instructions (one layer daily), but I think that when I was using it as a base every few days, its effect was weaker than if I was using it once a day. I know every product may affect differently on different people, but I was really expecting a lot after this product. and it just destroyed my nails. they have become soft, weak and they are splitting more than ever before
edit: I have to add that I have been using this product since mid-december to mid-february and now my nails are in better condition. but tbh I'm still struggling with consequences of using it.


światło dzienne, 1 warswta odżywki trind nail revive natural
daylight, 1 coat of trind nail revive natural strengthener
za zdjęcie "przed" może posłużyć moje zdjęcie po kuracji odżywką 10 w 1 nail shot (o tu - klik), o której pisałam już wcześniej, bo tuż po zakończeniu tej kuracji zaczęłam stosować trind.
this picture (after 10 in 1 nail shot treatment) can be used as a "before" picture here, because I started using trind just after finishing using nail shot strengthener. full review of 10 in 1 nail shot is here (click)

przed / before:
po / after:
na koniec jeszcze skład i dodatkowe informacje. nie znam się na składach, ale gdyby ktoś był zainteresowany:
and here you are ingredients and some additional information:
a może ktoś z Was używał tej odżywki i u niego zadziałała tak jak powinna?
maybe there is someone who was using it and it really worked?

15 komentarzy:

  1. Oj.. jak zobaczyłam zdjęcia tych biednych paznokci to aż się skrzywiłam. Szczerze Ci współczuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki ;) przestałam ją używać w lutym a nadal próbuję dojść z nimi do ładu. choć i tak już jest o wiele lepiej ;)

      Usuń
  2. oo kurde ale przypał :( szkoda, że tak Ci poniszczyła paznokcie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie strasznie,nie używałam tej odżywki teraz wiem czego się spodziewać!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz ja nie twierdzę że ona każdemu zrobi coś takiego. po prostu u mnie tak zadziałała. może są jakieś osoby, którym faktycznie pomogła

      Usuń
  4. Nie znam firmy a co za tym idzie i odzywki. Nie mniej moje pazurki duzo ladniej wygladaja po kuracji perlowej z avonu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. perłowej mówisz? kurczę może sprawdzę jakąś odżywkę z avonu, bo pamiętam że moja pierwsza w życiu odżywka była właśnie od nich

      Usuń
  5. Jedynie co mi przychodzi go głowy jak masz takie problemy to specyfik od Mavala.Moje koleżance pomógł a miała identyczny problem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj słabo, najgorsze co może być. Mieć ładne paznokcie i zniszczyć je odżywką :( Ja obecnie swoje odbudowałam właśnie dzięki evree u mnie sprawuje się całkiem fajnie, niestety ja zdecydowanie wolę odżywki w formie lakieru - szybko i sprawnie od razu jest baza. Obecnie zdecydowałam się na Paese Paznokieć w płynie.. zobaczymy co z tego będzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm, nie spotkałam nigdy tej odżywki. Ale zniszczyła Ci pazurki :(

    OdpowiedzUsuń
  8. o masakra :/ to jest odżywka haha i to 10 w 1...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odżywki 10 w 1 używałam wcześniej, odsyłam do treści posta...

      Usuń
  9. współczuję Ci, naprawdę. nie słyszałam nigdy o tej odżywce, chociaż czy można ją nazwać w ogóle odżywką?
    polecam Ci serum z Sally Hansen (http://i.ebayimg.com/00/s/MTU1NVgxNDMy/z/BzwAAOxyXDhSdUQv/$(KGrHqFHJF!FJic!U,l(BSdUQui6oQ~~60_35.JPG)

    nie tylko pobudza paznokieć do wzrostu ale dobrze odżywia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) choć to pewnie jest w formie jakiegoś olejku, bo widzę dozownik ;) chociaż moje paznokcie są obecnie już w lepszej kondycji, bo tej odżywki trind używałam do połowy lutego ;) ale właściwie do tej pory walczę z konsekwencjami

      Usuń
  10. o jaaa, ale masakra! no to z evree trafiłaś jak z deszczu pod rynnę :( ja mam z Trinda płyn (niby) zmiękczający skórki, ale strasznie kiepski jest... on niby jest do przerośniętych skórek, ale jeśli moich niewielkich nie zmiękcza, to chyba nie działa w ogóle. lepszy efekt osiągam mocząc ręce w wodzie z mydłem przez chwilę

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...