niedziela, 12 stycznia 2014

essence - 156 me & my lover (sparkle sand effect)

me & my lover to taki malinowy piasek. no może ciemno-czerwony z malinowymi nutami (mam wrażenie że kolor przypomina jeden z piasków p2, ale nie mam ich, więc nie powiem na pewno). jest to jeden z niewielu lakierów piaskowych w tym kolorze w mojej kolekcji, ale muszę przyznać, że bardzo mi się podoba i dobrze czuję się z nim na paznokciach. kupiłam go już jakiś czas temu, ale dopiero teraz mnie naszło, żeby nim pomalować. i już zapomniałam, że piaski z essence mają nieco inną teksturę, niż te choćby z golden rose. essence jest jakby gładsze, mniej piaskowe i bardziej błyszczące, jednak dzięki temu, że te lakiery są z drobinkami, zupełnie to nie przeszkadza, a wręcz daje taki niespodziewanie "inny" efekt :) i mimo wszystko uważam ten lakier za elegancki
nakłada się go przyjemnie, pierwsza warstwa wyschła szybko, jednak wydawało mi się, że druga schnie wieki. ale może to dlatego, że malowałam paznokcie na ostatnią chwilę przed wyjściem... :P więc myślę, że jednak schnie standardowo, jak inne piaski (czyli po prostu trochę dłużej, niż inne lakiery)

światło dzienne, paese utwardzacz z żelazem, 2 warstwy essence - 156 me & my lover
i na koniec jeszcze jedna warstwa. bo nosiłam go tak najpierw przez jeden dzień. na żywo nie widać tak prześwitów i jest po prostu bardziej malinowy. a i piaskowa tekstura jest o wiele wyraźniejsza ;)
i jeszcze jakby ktoś był ciekawy, to pierwszy piasek z tej serii - hej nude! pokazywałam TU - klik

macie któryś z piasków essence? podoba Wam się ta ich delikatna piaskowa tekstura? :)

41 komentarzy:

  1. Ma zdecydowanie cudowny kolor. Śliczna malinka. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor mi się podoba. Czerwony piasek z Wibo mnie zawiódł. Może ten jeszcze wpadnie w moje łapki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no słyszałam właśnie o tym czerwonym z wibo nienajlepsze opinie :/

      Usuń
  3. miałam ten jasny i schnął sto lat więc nie skusiłam się na inne kolory. Ten ma kolor piękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja właśnie pamiętam, że ten jasny wysechł mi dość szybko ;)

      Usuń
  4. Wygląda obłędnie, pierwsze moje skojarzenie, że jest to lakier idealny na walentynki :d

    OdpowiedzUsuń
  5. O, szczerze mówiąc nie wiedziałam nawet, że Essence wypuściło piaski ;) Pewnie jak zwykle są już wszędzie oprócz mojego miasta ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one już są od wakacji w sprzedaży, więc myślę że i u Ciebie już jednak powinny być ;)

      Usuń
  6. Świetny kolor i ten efekt :D Uwielbiam piaski :)

    OdpowiedzUsuń
  7. podoba mi się kolor, ale właśnie nie mam pewności co do tego wykończenia... sama nad nim dumam, ale chyba jest jednak za mało piaskowy :( jedna warstwa podoba mi się bardziej. Albo właśnie kłaść jedną na jakąś czerwień dobraną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mi właśnie podoba się ta jego inność przez to, że jest tak mało piasku w piasku :P

      Usuń
  8. Fajny, też go mam, ale u mnie ten kolor jakoś średnio leży i wrzuciłam go do zakładki z wyprzedażą ;DDD U Ciebie zdecydowanie bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podobają te ich piaski ^^ I masz rację, jest trochę podobny do piasku P2, chyba illigal :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nawet nie wiedziałam, że essence ma w ofercie lakiery piaskowe ^^
    tak jak napisałaś, elegancki !:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny kolor, mnie przypomina trochę też piasek z Wibo.

    OdpowiedzUsuń
  12. oo jaki ładny ten piasek :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam ten szary i mi też się wydawało, że druga warstwa schnie wieczność. One chyba tak mają. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam Hey Nude! i poza kryciem uwielbiam w nim wszystko <3 Ten też wygląda całkiem ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny! Ale lepiej będzie jak się powstrzymam i go nie kupię bo mam ciut podobny lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  16. całkiem przyjemny, ale chyba poczekam na nowości :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj weź mi nawet nie mów o nowościach... :P bo póki co, prawie wszystko z nich bym chciała :P

      Usuń
  17. Pomimo tego, że noszę czerwienie jedynie od święta to posiadam piasek z P2 w czerwonym kolorze (illegal). Może kolory maja podobne, ale faktura jest całkiem inna. Z P2 wysycha na całkowity mat i bardziej wyraźna jest struktura piasku :) Z Essence mam piasek w kolorze czarnym, ale jeszcze nim nie malowałam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiem wiem, chodziło mi tylko o kolor ;) właściwie te piaski z essence chyba jako jedyne, które znam, po wyschnięciu są takie mało piaskowe i matowe ;)

      Usuń
  18. Nie miałam jeszcze żadnego piasku z essence, ale chyba muszę to jak najszybciej nadrobić, bo ten jest piękny! :D

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo ładny i podobny do piasku z Wibo

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny kolor, przywodzi mi na myśl zbliżające się walentynki :P

    OdpowiedzUsuń
  21. ja mam wszystkie trzy piaski tej firmy i jedyne co do nich czuję to ogromny hejt ;D
    u mnie nie zasychają, a wyglądają tak cudnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj tak jest piękny, on i jeden z GR, bardzo podobne są. Szkoda, ze faktura nie jest mocniejsza ale intensywność tego koloru bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  23. piekny :) nie mialam jeszcze piaskow tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi akurat faktura piasków z Essence nie przypadła do gustu. Teraz żałuję, że skusiłam się na 2 pozostałe piaski ;/

    OdpowiedzUsuń
  25. wygląda całkiem przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. śliczny! i jak się błyszczy! mam podobny z Bell, tylko trochę ciemniejszy

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny! Zastanawiam się czy go nie kupić... :)

    OdpowiedzUsuń
  28. piękny kolor, akurat takiej czerwieni mi brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ej weź, nie podobał mi się nigdzie a przez ciebie go chce, no ej no :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Wow, pięknie się prezentuje:) Nabrałam na niego strasznej ochoty:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Osobiście jestem z niego bardzo zadowolona:) super lakier schnie u mnie standardowo:) Niestety narobiłaś mi smaka na nr 163, a do tej pory nie widziałam go u siebie...

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...