na dziś mam dla Wam jeden z jogurtowych lakierów, które możecie znaleźć w Born Pretty Store. jest to lakier przypominający lakiery indie, które często możemy oglądać na zagranicznych blogach. a może to też jest indie? w sumie to nie jestem pewna. może ktoś mi pomoże ;) w każdym razie lakier ten znajdziecie w dziale nail art, a dokładniej o TU (klik). na zdjęciach w sklepie widać, że lakier ma nazwę cosmiss, jednak teraz najwyraźniej buteleczki się zmieniły i nazwa to KR, a raczej Kse Ria, no ale w każdym razie jest on do znalezienia pod nazwą "lakier jogurtowy" ;) i to ten sam lakier, co wcześniej.
szczerze powiem, że bardzo podobają mi się lakiery tego typu. kolorowa baza. dużo brokatu i to głównie tego większego. jest kolorowo, świeci się, mieni - idealny pocieszacz na jesień ;) w tym konkretnym lakierze (z numerem 004) mamy dość transparentną żelkową bazę w kolorze morskim, a w niej cieniutki holograficzny brokat paskowy (który na paznokciach nie jest bardzo widoczny) i heksy. mniejsze - miedziane i fioletowe, a większe turkusowe (niebieskie?) i srebrne. niby mieszanka wybuchowa i długo się wahałam wybierając go, ale jednak nie żałuję :)
lakier nakłada się bardzo przyjemnie i choć do krycia potrzeba 3 warstw (choć niektórym wystarczą 2), zupełnie mi to nie przeszkadza. niektórzy narzekają na czas wysychania, a jak dla mnie jest on całkiem znośny, tym bardziej jak na takiego śmierdziucha, bo niestety to nie jest typowy zapach lakieru ;) i co mnie pozytywnie zaskoczyło to to, że nawet bez topu drobinki nie odstają i nie haczą :) jednym słowem - pozytywne zaskoczenie :)
wszystkie zdjęcia zrobione są w świetle dziennym, baza to essence peel off (nie jestem fanką zmywania brokatów, nawet w celu sprawdzenia czy ten akurat nie schodzi lepiej od innych :P)
3 warstwy bez topu
2 warstwy niby też dają radę, bo brokatu jest dużo, jednak wolałam efekt kanapki ;) i nałożyłam trzecią. sami oceńcie czy bardziej podobają Wam się 2 czy 3 warstwy
i jeszcze na koniec małe porównanie z kropkową delią, którą ostatnio pokazywałam TU (klik). różnica w drobinkach jest oczywista, ale chodziło mi o kolor bazy ;) KR jest nieco bardziej zielony i mniej rzadki od delii, choć nadal jest to typowy żelek ;)
to co, ktoś czuje się skuszony ;) ?
aaa i oczywiście używając mojego kodu zniżkowego APBQ10 , macie 10% zniżki na zakupy :) a przesyłka zawsze jest darmowa!
Przepiękny jest ten lakier <3
OdpowiedzUsuńja bym sie skusila gdyby nie ta trawka, której nie trawie w lakierach :D
OdpowiedzUsuńmiałam dokładnie to samo napisać!
Usuńale chyba i tak- o dziwno!- bardziej podoba mi się kropkowa Delia :)
żelki pięknie u Ciebie wyglądają :)
Podpisuję się :D Pod jednym i drugim :D
UsuńLubię Twoje paznokcie w takich cudach ^^
dziękuję bardzo!! :) ale zupełnie Was nie rozumiem z tym paskowym brokatem! ja go bardzo lubię :) i tu go w ogóle prawie nie widać!! :D
UsuńLedwo go widać, nawet bym nie dojrzała tych paseczków, gdyby nie komentarze dziewczyn ;p Mnie on zupełnie nie przeszkadza.
UsuńFajny ten lakier :)
OdpowiedzUsuńczarnamyszka1994.blogspot.com/
Rewelacja! Podoba mi się bardziej niż ten z Delii. Ale powiem szczerze, że pierwszy raz spotykam się z lakierami z tej firmy - gdzie można ją dostać?
OdpowiedzUsuńChodziło mi o to czy i gdzie można go dostać stacjonarnie ;)
Usuństacjonarnie niestety nie. tak mi się przynajmniej wydaje ;) ale tak jak pisałam, na stronie born pretty store jest darmowa wysyłka na cały świat :)
Usuńmam go i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńwłasnie zrobiłąm zakupy w tym sklepie ;):) myślałam o tych lakierach ale koniec końców wybrałam inne jogurtowe :) teraz czekam na przesyłke :) mam nadzieje, że przyjdzie szybko :D:D
OdpowiedzUsuńśliczne wyglądają paznokcie.
OdpowiedzUsuńAle on jest świetny :DDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńKurde, skusiłabym się na oba ;)
OdpowiedzUsuńNawet fajny choć nie przepadam za takimi lakierami :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten lakier :)
OdpowiedzUsuńtaki "inny" :D
OdpowiedzUsuńdokładnie! ja właśnie bardzo lubię takie "wariaty" :D
Usuńbardzo ładny, fajnie wygląda
OdpowiedzUsuńKolor bazowy jest genialny!!
OdpowiedzUsuńCudnie!:)
OdpowiedzUsuńJak te pierwsze zdjecia sa z dwiema warstwami to wole chyba dwie;) ale na zywo tez pewnie inaczej niz na zdjeciach.
OdpowiedzUsuńA i musze chyba tez ta baze essence peel off stestowac, bo nie jestem fanka zmywania brokatu, szczegolnie ze mam suche skorki i maczanie w zmywaczu paznokci mi nie pomaga.
Zawsze mnie on kusił :D
OdpowiedzUsuńten kolor jest super! nie nosze takich lakierow bo nie mam ochoty potem ich zmywac, nawet z folia xD
OdpowiedzUsuńŚwietny, bardzo mi się podobają takie lakiery indie czy jogurtowe :) Fajnie, że drobinki nie haczą :)
OdpowiedzUsuńładne:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor tego lakieru :)
OdpowiedzUsuń