hej hej. dziś chciałam Wam pokazać co sobie wymyśliłam na fioletowym bell z poprzedniego posta (klik). czasami po prostu chodzi za mną jakieś zdobienie i muszę coś dodać do lakieru, który akurat noszę. tak było też i tym razem. bardzo lubię motywy geometryczno-trójkątowo-paskowe, więc i tutaj wykorzystałam starą dobrą tasiemkę do zdobień. lakiery nakładałam cienkim pędzelkiem, bo czasem trzeba było malować linie odręcznie. w każdym razie zamysł na to zdobienie był taki, że fioletowy bell jakoś tak skojarzył mi się z czymś orientalnym. z bollywood i ogólnie z Indiami, więc stwierdziłam, że róż i morski (szczególnie z drobinkami) będą wyglądać trochę jak kamienie. no i tak :p nie wiem na ile mi się udało, ale dobrze się czułam w tych paznokciach. mimo, że to co miałam na paznokciu wskazujacym wyglada jak kolorowa pizza :p
z lakierów, ktorych tu użyłam, pokazywałam Wam kiedyś morski kiko, tutaj (klik) i różowy essence razem z morskim kremowym bellem w zdobieniu negative space (klik). róż z essence pokryłam różowym inglotem (który ma taką ładną niebieską poświatę, która chyba nie jest zbyt dobrze widoczna na zdjęciach. w każdym razie inglot przy jednej warstwie jest dość transparentny, więc nałożenie go na inny róż miało pewien sens ;) a tak w ogóle to muszę kiedyś zrobić swatche tego lakieru). morski glassfleckowy kiko także potrzebował bazy, więc nałożyłam go na morski bell.
hello. today I'd like to show you what I've decided to do on purple bell nail polish from the preview post (click). sometimes I just feel I have to do some nail art and to add something to the nail polish I'm currently wearing. and this time was exactly the same. I really like all geometrical-triangle-stripe type designs, so this time I also did kind of something like this and I used oldie but goodie stripping tape. to apply polish I was using thin brush, because sometimes I had to paint stripes without using tape. anyway, purple bell polish reminds me of something oriental/bollywood/India like, so I thought pink and teal (especially with shiny partickles) accents would look like some gem stones. so. I don't know what you think about it, but I really liked the end result. even if this what i had on my pointer finger looks like colorful pizza :D
from polishes that I used, earlier I showed you teal glassfleck kiko (click) and pink essence and teal creme bell combined in the negative space nail art (click). I covered pink essence by pink inglot (which has kind of blue glow. I don't think it's well visible on pics though. anyway, inglot is quite transparent with one coat, so applying it on another pink had any sense ;) and now I'm thinking I have to swatches of this polish some day). also glassfleck kiko needed base, so I applied it on teal bell.
światło dzienne, pierre rene ideal regeneration, 2 warstwy bell glam wear - 423 + lakiery wymienione na dole, top CND vinylux
daylight, pierre rene ideal regeneration, 2 coats of bell glam wear - 423 + polishes which are listed at the end, CND vinylux top coat
daylight, pierre rene ideal regeneration, 2 coats of bell glam wear - 423 + polishes which are listed at the end, CND vinylux top coat