hejo!
nie wiem czy wiecie, ale ostatnio była promocja w super pharmie dotycząca lakierów firmy essie. normalnie te lakiery są po jakieś 36zł, a promocja polegała na tym, że przy zakupie 2 lakierów, za trzeci płacimy grosz, co wychodziło po około 24zł sztuka. no i jak się to skończyło? musiałam kupić sobie kilka lakierów!! nigdy nie miałam żadnych essie, ale już teraz mogę powiedzieć, że jestem z nich zadowolona. wybrałam lovie dovie (nr 20) - cukierkowy różowy pastel, mint candy apple (nr 99) - seledynowy i watermelon (nr 27), który nie ma nic wspólnego z arbuzem, bo jest intensywnym różem z czymś przypominającym czerwone tony.
wracając jednak do promocji, to trwała ona do 14 lutego, jeśli jednak jesteście fankami essie lub chcecie je wypróbować po okazyjnej cenie, to znów jest na nie promocja. tym razem za drugi płacimy 50% ;) [nie wiem tylko, czy nie trzeba mieć karty lifestyle, bo pierwsza promocja była tylko z tą kartą].
a teraz pora na zdjęcia :) palec serdeczny i kropki na kciuku to essie - 99 mint apple candy, a reszta to essie - 20 lovie dovie (dwie warstwy, światło dzienne)
mint apple candy i lovie dovie kryją przy dwóch warstwach, jednak jak się ktoś postara może wystarczyć jedna. gruby pędzelek ułatwia aplikację i lakier sam z siebie bardzo szybko wysycha. paznokcie błyszczą, jednak po wyschnięciu trochę widać teksturę płytki, dlatego potraktowałam je topem poshe, który ostatnio zamówiłam sobie pierwszy raz (już teraz jestem nim zachwycona. wysusza lakier błyskawicznie, co czasem naprawdę się przydaje. i nadaje paznokciom piękny połysk. kupiłam go na http://alphanailstylist.pl (klik), gdzie jest teraz na niego promocja i można do niego domówić małe poshątko za 40 groszy ;), co jest super sprawą zwłaszcza na jakieś wyjazdy).
pozostałe zdjęcia z poshe
jest jeszcze jedna rzecz, o której muszę (!!) napisać ;) jest to nowa limitowanka essence - vintage district. więcej możecie o niej przeczytać TU (klik). są w niej oczywiście lakiery, ale nic mnie nie zachwyciło. kupiłam natomiast ozdoby do paznokci :) a oto i one (różowe heksy wykorzystałam przy walentynkowym mani :) )
przypadło Wam do gustu coś z limitowanki essence? czy biegniecie po nowe essie? ;)
pozdrawiam i namawiam do zostawiania komentarzy [już nie powinno być z tym problemów, które były] :)
mam wszystkie trzy :D najbardziej lubię arbuza :D nosiłam go prawie całe wakacje na paznokciach u stóp
OdpowiedzUsuńśliczny odcień miętowego ;)
OdpowiedzUsuńśliczne te lakiery z Essie <3
OdpowiedzUsuńpiękne kolory, świetnie się komponują!
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać zdobień z 'gadżetami' z Essence :)
PS Uwielbiam Twoje zdjęcia.
dzięki :) a co do tych brokatów essence, to właściwie sama nie wiem czemu je kupiłam. to był jakiś impuls. bo rzadko ozdabiam paznokcie w ten sposób, ale może to właśnie będzie pretekst, żeby to zmienić ;)
UsuńAle dziewczyny kuszą na tych blogach tymi lakierami Essie. Chyba w końcu będę zmuszona jakiś zakupić :) Przedstawione u Ciebie kolory są cudowne :)
OdpowiedzUsuńpiękne te kolorki :) sama muszę się w końcu zaopatrzyć w jakieś lakiery od Essie
OdpowiedzUsuńOoo uroczo <3 I znowu ktoś zachwyca się Poshe, muszę je w końcu wypróbować!
OdpowiedzUsuńmusisz ;) naprawdę polecam
UsuńŚliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńŁadny jest ten miętowy :)
zapraszam do mnie, obserwujemy? :)
piękne kolory :D muszę je w końcu kupić :P
OdpowiedzUsuńPiękne te kolorki.. całość ślicznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńSłodkie to serducho :D strasznie fajne :)
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie kolorów! a w dodatku to serduszko <3
OdpowiedzUsuńsliczny ten rozowy :)
OdpowiedzUsuń