dziś ostatni z moich lakierów essie, które ostatnio kupiłam, czyli watermelon (z numerem 27). właściwie nie jest to kolor arbuza, ale nazwa bardzo mi się podoba, bo ten kolor kojarzy mi się z takimi pluszowymi arbuzami dla dzieci :) więc jak najbardziej jest adekwatna. jest to głęboki róż z czerwonymi tonami. choć w super pharmie określiłam go jako różowo-czerwony, jednak jest znacznie bliżej różu. ma kremowe wykończenie, dlatego do krycia wystarczy jedna warstwa, ale ja nałożyłam dwie.
i właściwie nie spodziewałam się tego, ale mój aparat zwariował przy robieniu mu zdjęć :P jednak starałam się jak mogłam, żeby przedstawić jego rzeczywisty kolor. najlepiej oddaje go pierwsze zdjęcie, z flashem przy świetle dziennym
później już było tylko gorzej :p kolor jest odrobinę bardziej nasycony i nie jest aż tak bardzo czerwony, jak to wyszło na kolejnych zdjęciach, ale to też kwestia ustawień monitora i kąta pod jakim patrzymy na zdjęcia
nie miałam czegoś takiego w swoich zbiorach, choć bardzo lubię takie nieokreślone kolory "pomiędzy". i jak najbardziej go polecam :)
a Wam podobają się takie mieszanki różu i czerwieni? :)
piękny ten kolor :)uwielbiam czerwone paznokcie
OdpowiedzUsuńmój ulubiony essiak :)
OdpowiedzUsuńteraz doskonale Cię rozumiem :)
Usuńmnie ten kolor bardzo się podoba- jak dla mnie to malinka!
OdpowiedzUsuńno wiem, bo też miałam na początku takie skojarzenie. ale on ma w sobie więcej czerwonych tonów, niż taka typowa malinka jak dla mnie ;)
Usuńsuper kolor i super paznokcie :)
OdpowiedzUsuńprześliczny Essie :)
OdpowiedzUsuńsoczysty kolorek, aż chce się wgryźć ząbki w te pazurki, pięknie Zuuuu, bu$$$iii :*
OdpowiedzUsuńJest przepiękny :) Też lubię takie kolory "pomiędzy" :)
OdpowiedzUsuńP.S. W końcu i ja założyłam bloga - jak masz ochotę to zapraszam :)
a ja o dziwo widzę w nim arbuza :P muszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńświetny ten kolor ! taki soczysty, muszę go sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńOj cudowny ten kolor.... strasznie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękny! :)
OdpowiedzUsuń