to dla mnie taki urodzinowy lakier. wygląda jak confetti albo takie słodkie ciasteczko z posypką. no jest urodzinowy i tyle. i dlatego miałam go na paznokciach w swoje urodziny ;)
niestety lakiery manhattan nie mają nazw, za to posiadają dziwne numery, ten to 71s. to dość niespotykany lakier wśród drogeryjnych marek. kolorowa baza, nieco transparentna, a w niej wielokolorowy drobny brokat. baza, dla mnie to taka brudna mięta. ewentualnie pistacja. ale ja mam chyba jakieś zaburzone postrzeganie zielono-miętowo-morskich kolorów. w każdym razie dla mnie to raczej mięta ;) a brokat w środku jest czerwony, różowy, zielony, fioletowy i złoty. i wydaje mi się, że to wszystkie kolory, choć on jest tak maleńki, że ciężko się połapać. na początku w ogóle myślałam, że jest tak w dwóch kolorach. a tu taka surprise :D
maluje się nim przyjemnie, drobinki rozmieszczają się raczej równo. kryje przy dwóch warstwach, wysycha całkiem szybko, ale po wyschnięciu nie jest idealnie gładki, dlatego nałożyłam na niego top (choć na końcu jest też zdjęcie bez niego). wkurza mnie już trochę obkurczanie lakieru przez kwika, więc spróbowałam sally hansen insta dri. no i tu był mały zonk. bo nałożyłam 2 warstwy, a powierzchnia dalej nie była idealnie gładka... ale to chyba historia na kiedy indziej ;)
światło dzienne, paese - utwardzacz z żelazem, 2 warstwy manhattan 71s, 2 warstwy topcoatu (sally hansen insta dri)
i tu jeszcze wersja bez topu. czasem (a nawet dość często) lubię takie chropowate wykończenie lakierów brokatowych z kolorową bazą, ale tu mi jakoś nie pasowało. chciałam mieć na paznokciach to, co widziałam w buteleczce ;) więc później pokryłam całość topem
i jak Wam się podoba ten lakier?
ja muszę przyznać, że na samym początku w rossmannie jakoś mnie nie zachwycił. no i go nie wzięłam. a później nagle stwierdziłam, że to jednak to i że muszę go mieć. no i mam. mój urodzinowy lakier ;) i powiem Wam, że trzymał się też całkiem dobrze bez odprysków i startych końcówek (jakieś 4 dni) i aż szkoda mi było go zmywać. a nie zawsze tak bywa ;)
boże, czemu ja się zawsze tak rozpisuję, po tym jak mam chwilę blogowej "niemocy" :P ...?
Ale piękniotek! Tylko zmywanie takich lakierów- piekło ! :)
OdpowiedzUsuńa właściwie z tym nie było aż tak źle. trochę trzeba było potrzeć, ale później brokat schodził już dość łatwo :)
UsuńMam tego ślicznotka!! ^___^
OdpowiedzUsuńŚwietny...żałuję, że go nie kupiłam jak miałam okazję... :(
OdpowiedzUsuńwiesz, może jeszcze gdzieś się znajdzie i będziesz miała okazję :)
UsuńMmm, piękny! <3 Bardzo lubię takie lakiery z drobinkami ;)
OdpowiedzUsuńPiękny widziałam go chyba w jakimś sklepie int za 4zł :D
OdpowiedzUsuńja go kupiłam jak była promo w ross ;)
UsuńBardzo fajny :D Tak cukierkowo wygląda :)
OdpowiedzUsuńSłodko się prezentuje ten lakier:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny jest! w sumie mogłam go kupić no ;p
OdpowiedzUsuńCiekawy dziwaczek :) jak pozbędę się choróbska to ruszam do rodzinnego miasta - może uda mi się go upolować, bo fajnie wygląda
OdpowiedzUsuńUroczy lakier :)
OdpowiedzUsuńUroczy! Nie przepadam za takimi kontrastami bazy i brokatu, ale ten wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńdwa razy wkładałam go do koszyka i dwa razy wyjmowałam, nie kupiłam... i co teraz?
OdpowiedzUsuńi teraz trzeba wrócić do rossmanna :D
UsuńŁadnie wygląda, taki delikatny!
OdpowiedzUsuńogolnie fajny ale dla mnie baza ma taki nijaki kolor :) przypomina tez marmurka z lemaxa
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, delikatny efekt ;) podobaja mi sie te drobinki :)
OdpowiedzUsuńJest on jeszcze dostępny?
OdpowiedzUsuńmyślę że tak bo z tego co wiem, to nie była żadna limitka :)
Usuńwidziałam dosłownie kilka dni temu w Rossie :)
Usuńja go już na szczęście mam :D
właśnie pomalowałam nim paznokcie, to mój jedyny lakier tej firmy i na prawdę go lubię, efekt na paznokciach nietuzinkowy ^^
OdpowiedzUsuńOglądam go prawie za każdym razem, gdy przechodzę koło szafy M., ale jakoś nie do końca mnie przekonuje - to chyba ta zbyt przykurzona baza;) chociaż na kimś jest fajny.
OdpowiedzUsuńja na początku też tak miałam, ale potem to jej przykurzenie przestało mi przeszkadzać :P
UsuńAch, tyle się na niego napatrzyłam w Rossmannie, i zawsze mówiłam sobie, że to jednak nie to (nie wyglądał na tyle zachęcająco, żeby go kupić)- ale teraz tak patrząc na to jak wygląda na paznokciach, to stwierdzam, że jednak jest ładny i w sumie mi się podoba ;-) Chyba się na niego skuszę następnym razem ;-)
OdpowiedzUsuńale on jest śliczny :D może i ja po niego polecę do rossmanna :D
OdpowiedzUsuńfajny jest, jak jakiś deser z makiem albo coś...no urodzinowy jak nic. :D muszę pomalować nim niedlugo
OdpowiedzUsuńfajny! i nie taki oczywisty jakby był na białej bazie ;) co do topa, który nie wygładza - ja mam porównanie między Inglotem (Fast Drying TC), a Poshe - pierwszy chropowatości (naklejki, brokaty) wygładza dopiero po drugiej warstwie, a Poshe - wystarczy jedna
OdpowiedzUsuńja używałam kiedyś poshe, ale on też obkurcza lakier i mnie to wkurza :P
UsuńRzeczywiście jest nieco urodzinowy. Na babeczkową posypkę idelanie by się nadał :D
OdpowiedzUsuńLooks so pretty! :)
OdpowiedzUsuńA miałam go dzisiaj w łapkach i nie mogłam się zdecydować, no i nie wzięłam- błąd który nadrobię.
OdpowiedzUsuńmam go od dawna i kocham :D jest po prostu bajeczny ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie chciałabym coś w tym stylu :)
OdpowiedzUsuńprzesłodko wygląda :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu go kupić :P
OdpowiedzUsuńoj tak. trzeba!
Usuńi pomyśleć że go kupiłam i jeszcze nigdy nie użyłam :( czas to zmienić bo wygląda obłędnie !
OdpowiedzUsuńmarmurkowe lakiery są po prostu boskie! ja w ogóle lubię lakiery z manhattanu, sa trwałe i mają bogatą paletę kolorów :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest, ale obawiam się, że kolor nie będzie mi pasował. Kiedyś pożyczę :D
OdpowiedzUsuńpożyczę Ci razem z tym zapachowym revlonem ;)
Usuńza każdym razem gdy jestem w rossmanie dumam, nad tymi lakierami i teraz żałuję, że nigdy żadnego nie wzięłam bo ten prezentuje się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńmiałam ograniczać zakupy lakierowe, a ten jest taki piękny! Plus odpowiednio dobrany do płytki - mam wrażenie, że nie każdy lakier wygląda dobrze na bardzo długich pazurkach ;-)
OdpowiedzUsuń