dłuuugo broniłam się przed stemplami, ale w końcu stwierdziłam, że jednak istnieją wzory, których nie da się idealnie namalować ręcznie i stemple w takim wypadku znacznie ułatwiają zadanie. a zdobienie nie trwa całe wieki. jest jednak niewiele płytek, które mi się podobają (w sensie podoba mi się na nich więcej niż jeden wzór), a z tą tak było. więc postanowiłam spróbować. to płytka BP-L 003 z born pretty store, którą znajdziecie TU (klik). co ciekawe, najbardziej podobały mi się na niej zupełnie inne wzory niż ten, ale jak przyszło co do czego i postanowiłam zrobić stemple po raz pierwszy, naszło mnie na ten właśnie wzór. wiem, że na żadnym paznokciu nie odbił się dobrze (hej, mam tylko jeden stempel!), ale nawet mi to nie przeszkadzało. i muszę przyznać, że dobrze mi się nosiło coś takiego na paznokciach. poza tym: to PIERWSZY raz, więc jak niby miało wyjść perfekcyjnie?! choć bez wcześniejszego "szkolenia" aalimki w życiu bym tego nie zrobiła ;)
I didn't want to use stamping method for quite a long time. but eventually I thought that there are some patterns that are just impossible to perfect free hand draw and stamps are perfect then. and the nail art itself doesn't take ages. but there's just a few stamping plates that I like (i mean these where I like more that one pattern) but this is one of them. so I decided to finally try stamping. I used BP-L 003 stamping plate from born pretty store, you can find it here (click). when I was choosing this plate, there were some patterns that I like much more than this one, but when I was about doing my first stamping ever, I chose this pattern. but I have to say it was fun to wear something like this on nails. and yes, I know that on each nail there are some imperfections, but hey (!) it was my FIRST TIME, so it just couldn't be perfect. and anyway, it would have never been like this without aalimkaa's "workshop" ;)
światło dzienne, sally hansen - diamond strenght, 2 warstwy inglot o2m - 665, stemple: kiko - 527 metallic emerald green, top CND vinylux
daylight, sally hansen - diamond strenght, 2 coats of inglot o2m - 665, stamps: kiko - 527 metallic emerald green, CND vinylux top coat
przypominam też o moim 10% kodzie zniżkowym APBQ10 :)
don't forget about my 10% off coupon code APBQ10 :)
bardzo ładnie! :D
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńMoja płytka :) ładnie wyszło
OdpowiedzUsuńdzięki :) właśnie ta płytka jako jedna z nielicznych mi się spodobała :P
UsuńW życiu bym nie powiedziała, ze to Twoje pierwsze stemple!
OdpowiedzUsuńa jednak! ale cieszę się ;)
UsuńŚlicznie wyglądają te syrenie łuski i te kolorki idealnie do syreniego ogona pasują ;)
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze stemple były totalną klapą ;)
syrenie łuski to dopiero niedługo będą ;)
Usuńi wiesz myślę, że moje też by były, gdyby nie trenowanie z Kamilą
jak na pierwszy raz wyszło super! ja osobiście uwielbiam stemple :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) właśnie wiem, że dużo osób je uwielbia, a ja jakoś nie podzielam tej miłości :P ale zaczynam je lubić
UsuńWcale nie widać że to pierwszy raz. wyszło super.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWyszło genialnie! Mój pierwszy raz był beznadziejny, aż szkoda gadać :P
OdpowiedzUsuńdzięki! starałam się jak mogłam :P
UsuńWyszło pięknie :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńI to jest pierwszy raz? Mi do dzisiaj tak ładnie stemple nie wychodzą :D a ten Inglot ma genialny kolorek :)
OdpowiedzUsuńha ha ha :PP
UsuńSuper ci wyszło :) Nie widać, że to pierwszy raz
OdpowiedzUsuńdzięki. cieszę się, że nie widać :P
UsuńPięknie Ci wyszło ;) ja kiedyś próbowałam i totalna klapa ;p
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńW życiu bym nie powiedziała, że to Twój stemplowy debiut :) Ślicznie i kolorystykę fajną dobrałaś. A płytkę też mam i uważam, że ma b. fajne wzory ;)
OdpowiedzUsuńdzięki, bardzo mi miło :) a ta płytka faktycznie jest fajna
UsuńJa jakoś nie mam cierpliwości do stempli, już nie raz próbowałam i kończyło się to porażką :D A Tobie pięknie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńkiedyś się na pewno uda! może obejrzyj o tym jakiś tutorial ;)
UsuńGreat job! Looking very beautiful! :)
OdpowiedzUsuńthank you Irina :)
UsuńWyszło super! :) Moje pierwsze próby stemplowania skończyły się prawie dwuletnią przerwą :P :P Cieszę się, że mogłam troszkę pomóc :) :) Zawsze do usług!! :)
OdpowiedzUsuńno widzisz, wszystko dzięki Tobie ;) dziękuję :*
UsuńŚlicznie wyglądają, bardzo dobrze Ci wyszły jak na pierwszą przygodę ze stemplami :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) choć wolałabym, żeby odbiły się idealnie, ale no co zrobić :p może z czasem będzie lepiej
Usuńno proszę, Zuzia gratuluję pierwszych stempli wyszły bardzo idealnie :D :D
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję ;)
UsuńW życiu bym nie pomyślała, że to pierwsze stemple w Twoim wykonaniu!
OdpowiedzUsuńOdbite perfekcyjnie :-D
no jakto?! przecież ja mam właściwie napisane na czole "nie lubię stempli" :p ale już je nawet trochę polubiłam ;) i bardzo dziękuję!
Usuńbardzo ładnie wyszlo :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńjak na pierwszy raz to wyszło pięknie ;) ja za pierwszym razem się popłakałam, nic mi nie wychodziło, bo za wolno się do tego zabierałam, myślałam, że w ten sposób robię to dokładniej :D stempluję już dwa lata i na prawdę to uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńja sama nie wiem. nadal trochę mam z tyłu głowy, że to takie zdobieniowe oszustwo :p choć niektórych wzorów po prostu nie namaluję ręcznie i już, a da się je zrobić stemplami.
Usuńi chciałam jeszcze powiedzieć, że bardzo dziękuję ;)
Pięknie wyszły <3
OdpowiedzUsuńdzięki
Usuńjak na pierwszy raz i tak jest świetnie :) a tą płytkę mam i śmiało mogę powiedzieć, że chyba prawie każdy wzór z niej mi się podoba - co raczej rzadko się zdarza :P
OdpowiedzUsuńdzięki! właśnie też mi się podoba ta płytka :) cieszę się, że to moja pierwsza
UsuńJak przypomnę sobie swoja pierwsze stemplowe wzorki to o rany ! a Twoje wykonanie jest naprawdę super !
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ale myślę, że nie było tak źle jak mówisz ;)
UsuńBardzo lubię tę płytkę ;-) Pierwsze stempliwanie może uznać za udane :-)
OdpowiedzUsuńświetne początki, fajnie, że spróbowałaś! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i wcale nie widać, że to pierwszy raz. Ja niestety jestem przeciwniczką stempli, ręczne zdobienia rządzą!
OdpowiedzUsuńno ja właśnie też bym się tak określiła, ale w koncu stwierdziłam, że nie wszystko da się tak namalować. choć nadal nie zrozumiem po co ludzie odbijają zwykłe paski albo kropki...
UsuńJa tam doskonale rozumiem, moje paski ręcznie malowane, to nie paski, przy kropkach, każda jest zupełnie inna, a żadna nie kropnięta w zamierzonym miejscu :) Są takie osoby, które malować nie potrafią i ja się do nich zaliczam. Nawet paznokci równo nie umiałam pomalować, była tragedia, dlatego zaczęłam, żeby to jakoś ogarnąć. Ale bez pędzla ze zmywaczem do tej pory nie potrafię się obejść. Dlatego pokochałam stemple.
UsuńA u ciebie wyszło rewelacyjnie, pełnopaznokciowy wzór to najtrudniejsze zadanie na początek, masz zdolności i możesz spokojnie stemplować najtrudniejsze wzorki! Moje pierwsze razy nie nadawały się do pokazywania w ogóle :)
Nie widać że to pierwszy raz. Bardzo ładne pazurki :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
Usuńjak na pierwszy raz to 10/10 :)
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz rewelacja, żebyś widziała moje pierwsze stemple ;)
OdpowiedzUsuńTeraz jeszcze czasem muszę się namęczyć aby wyszło perfekcyjnie :)
wow, piękne kolory wybrałaś! no i witamy po stemplowej stronie mocy ;) to wciąga!
OdpowiedzUsuńChciałabym tak dobrze odbić wzór pierwszy raz ;) Chociaż się wciągnęłam w stemple to wciąż wychodzą mi średnio :/ Super zdobienie!
OdpowiedzUsuń