poniedziałek, 19 września 2016

p2, satin supreme - 080 lofty style

to jeden z bardzo nielicznych lakierów o tym wykończeniu, które mam. chyba jeden z dwóch? ale jak go zobaczyłam, to stwierdziłam, że muszę go kupić, tym bardziej, że było to niedługo po tym, jak w hebe pojawiły się szafy p2. to musiałam wypróbować chociaż jeden. i tak się sobie dziwię, że póki co kupiłam tylko jeden lakier z tej serii :D bo muszę przyznać, że takie lakiery wyglądające na perłowe (lub fachowo frostowe) bardzo fajnie wyglądają w matowym wykończeniu, czy raczej, jak to się ładnie nazywa - satynowym. cała ta powierzchnia po wyschnięciu wydaje się taka gładka, miła i jakby właśnie aksamitna. do tego przyjemnie się nim maluje. do krycia potrzebuje dwóch warstw i wysycha szybko do matu, a nie takiego nie do końca matu (hm, satyny? ;) ). także jest to matowa, a nie satynowa satyna :D jeśli macie gdzieś w pobliżu hebe, to polecam Wam te lakiery. choć teraz w hebe są tinty p2, na punkcie których trochę oszalałam. ale o tym może innym razem ;)

it's one of the very few polishes with this finish that I own. I think it's one of two maybe? but when I saw this one, I thought I just need to buy it, especially when it was just after p2 appeared in hebe drugstores. so you know, I had to try just one of them. and I'm actually surprised that so far I bought just one polish from this collection :D because I have to admit that polishes with frost finish looks very nice when they're mat (or how this combo is called - satin). when such polish is dry, its surface seems so smooth, nice and really kind of... satin. and this polish is really nice to work with. it needs two coats for full covarage and it dries to mat finish, not so not-exactly-mat finish (which is called satin again ;) ). so this satin is mat not satin, if you know what I mean :D


światło dzienne, sally hansen - diamond strength, 2 warstwy p2 - 080 lofty style, bez topu
daylight, sally hansen - diamond strength, 2 coats of p2 - 080 lofty style, without top coat
i jeszcze w słońcu, bo wtedy, mimo że jest matowy, widać mieniące się w nim drobinki
and some pics in the sun, because you can see that eventhough it's matte polih, its particles sparkles in the sunlight

17 komentarzy:

  1. Piękny! Kojarzy mi się z niebem ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie ciekawie wygląda na paznokciu. Pisz o tych tintach z p2 bo jestem ich bardzo ciekawa ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, chyba zrobię z nimi niedługo jakieś zdobienie, bo naprawdę są warte uwagi :)

      Usuń
  3. piękny! mam jeden satynowy lakier, SH i bardzo go lubię, na ten może też się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam jeden beżowo-różowy z paese, ale jeszcze nim nie malowałam ;)

      Usuń
  4. Przepiękny kolor, choć dla mnie już raczej nieodpowiedni bo zaczęła się jesien i u mnie królują ciemniejsze barwy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale na zimę idealny! taki mroźny ;) chociaż ja akurat nie dzielę kolorów na pory roku

      Usuń
  5. Nie jestem fanką wykończenia frostowego, ale ten lakier prezentuje się przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiadomo, mało kto je lubi ;) ale satyna jest w porządku :)

      Usuń
  6. Ale cudowny! Zakochałam się :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Do zimowych zdobień będzie "jak znalazł" :)

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...