Strony

sobota, 11 sierpnia 2018

orly - valley of fire (neon earth - summer 2018 collection)

ostatnim już lakierem z letniej kolekcji neon earth od orly jest valley of fire. to metaliczy miedziany lakier, jednak bez różowych tonów. to zdecydowanie miedź w ciepłej tonacji, w której jest dużo pomarańczowego. kolor jest bardzo żywy i taki wręcz wibrujący, jak prawdziwa miedź.
valley of fire nie zostawia na paznokciach widocznych smug, ani pociągnięć pędzelka. jest jednak dość rzadki i najmniej treściwy i najsłabiej napigmentowany ze wszystkich lakierów z tej kolekcji. ale nie martwcie się, dwie warstwy spokojnie wystarczają do pokrycia paznokci. no i co tu dużo mówić, dla wielu osób będzie to idealny lakier na powoli nadchodzącą jesień :)

valley of fire i pozostałe lakiery z letniej kolekcji orly kupicie na orlybeauty.pl


the last polish from summer orly collection (neon earth) is valley of fire. it's a cooper metallic polish, but without any pink undertones. it's definitely warm-toned copper with a lot of orange undertones. and I have to say that this color is very vivid and vibrant, like real copper.
valley of fire doesn't smudge and brush strokes are invisible. but this polish has quite runny formula and it's the least pigmented from all shades from this collection. but don't worry, it just need two regular coats for full coverage. and I think that for many of you this will be perfect polish for comming fall :)


eveline sensitive 8 w 1, 2 warstwy orly - valley of fire, bez topu
eveline sensitive 8 in 1, 2 coats of orly - valley of fire, without topcoat

3 komentarze:

  1. Wydawało mi się, że to kolor nie dla mnie. Ale im więcej widzę takich swatchy jak Twoje, to tym bardziej stwierdzam, że chętnie bym go przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja z kolei mam trochę odwrotnie. bo ogólnie to taki mój kolor, ale jak miałam go na paznokciach to jakoś nie czułam się w nim najlepiej i w sumie nie wiem dlaczego

      Usuń
  2. Lubię takie kolory, chociaż wykończenie nie do końca do mnie przemawia, to jednak sprawia, że lakier wygląda jak moja ulubiona miedź ;)

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga