Strony

wtorek, 28 lutego 2017

beżowe etno? | nude ethno?

robi się ciepło, więc postanowiłam Wam pokazać zdobienie, które nosiłam pod koniec wakacji, jak jeszcze było ciepło ;) jakoś trochę o nim zapomniałam, a wrzucałam je 100 lat temu na instagram (gdyby ktoś przegapił, tu jest link do mojego konta).
Jak to często w przypadku ręcznie malowanych wzorów bywa, zamierzony efekt był inny od tego końcowego. miały to być wzory etniczne, ale takie jakby trochę tribale, a wyszło coś nieco innego. ale tak to się kończy, jak maluje się wzory z głowy, zamiast najpierw ich poszukać w internecie :p ostatecznie jednak dobrze mi się to nosiło i na pewno jeszcze kiedyś zrobię coś podobnego :)

it's getting warmer, so I decided to show you some nail art which I did at the end of summer, when the weather was warm ;) I don't know why I forgot a bit about this nail art, but years ago I showed you these nails on instagram (here's link to my account if you want). It's a common problem with free hand nail art that this what you want to paint on your nails is much different from final result. these used to be ethnic patterns, but I wanted to do something like tribal designs. but it's always like that when you paint something from your head instead of find desing that you're looking for in the Internet :p but I have to admit that in the end I liked how it came out and I really liked wearing these nails. and I'm sure I'm going to do something similar again one day :)



światło dzienne, indigo - nail therapy, wskazujący i mały: 2 warstwy donegal, beauty shine - 7194, kciuk, środkowy, serdeczny: 2 warstwy colour alike - 470 biała fabryka, ręcznie malowane wzorki cienkim pędzelkiem (czarny - colour alike, typografia - L), top: cND vinylux
daylight, indigo - nail therapy, pointing finger and pinkie: 2 coats of donegal, beauty shine - 7194, thumb, middle and ring finger: 2 coats of colour alike #470, freehand patterns painted with thin brush (black - colour alike - L), Cnd vinylux topcoat
i co sądzicie? lubicie takie wzory? / and what do you think? do you like such patterns?

piątek, 24 lutego 2017

golden rose, ice chic - 59

przyszła pora na ciekawy i dość niezwykły lakier od golden rose. ten mały dziwak o numerze 59 wchodzi w skład serii ice chic. z pozoru może się wydawać, za to zwykły srebrny lakier, ale wystarczy mu się bliżej przyjrzeć i od razu widać w nim pełno drobnego paskowego brokatu (szczególnie pod dużym kątem). pałeczki są naprawdę małe i krótkie, a do tego holograficzne, więc mienią się jak szalone. jak takie małe iskierki :) do tego w lakierze znajduje się tez drobny zwykły brokat, który razem z paskami tworzy na powierzchni paznokci swojego rodzaju teksturę, ale zdecydowanie nie jest to lakier piaskowy, raczej powiedziałabym, że to lakier strukturalny (coś jak lakiery z china glaze, np. i love your guts - klik). wiem, że nie każdemu spodoba się taki efekt (i pewnie pojawią się głosy, że wygląda jakby zbąblował), a dużo osób nie lubi też paskowego brokatu, ale ja lubię takie dziwne lakiery i ten moim zdaniem zdecydowanie coś w sobie ma :)
co do spraw technicznych, do krycia potrzebuje dwóch warstw, ale malowanie chwilami nie jest najprostsze ze względu na dużą ilość brokatu. jednak znam lakiery, które nakładają się dużo gorzej ;) wprawna ręka zdecydowanie sobie poradzi :)

do kupienia na goldenrose.pl oraz na ich wyspach

ok, so it's finally time to show you some interesting and quite unusual golden rose polish. this little freak is from ice chic collection. at first you might think it's just a regular silver polish, but when you look closer, you'll see loads of bar glitter (especially when you look at some angle). this bar glitter particles are really tiny and short and moreover they are holographic! so they shine and twinkle like crazy! like tiny fireworks ;) you can also find regular fine glitter there, which along with bar glitter creates on nails some delicate texture. but it's not a sand finish, I'd rather say it's structural polish (something like chine glaze - i love your guts - click). I know not all of you would like this effect (and there will be some comments that it looks like it has bubbles) and lot of people just don't like bar glitter, but I like it a lot, just like such weird and unusual polishes and I think this one is definitely interesting :)
and what about technical issues? it needs two coats for full coverage, but apllying is not so easy peasy sometimes (because of this amount of glitter), but I know polishes that are applying much worse than that ;) if you have trained hand, you'll definitely manage it :)


światło dzienne, golden rose - smoothing base, 2 warstwy golden rose, ice chic - 59, bez topu
daylight, golden rose - smoothing base, 2 coats of golden rose, ice chic - 59, without top coat

niedziela, 19 lutego 2017

sense & body, polish forest - magiczna paproć

dziś będzie kolejny świetny lakier od sense & body z kolekcji polish forest. magiczna paproć to shimmerowa zieleń. wydawałoby się, że to nic takiego, ale jej kolor jest dość niespotykany. to zgniła, taka wojskowa zieleń (można też powiedzieć, że nieco oliwkowa) ze złotym shimmerem. wiem, że nie wszyscy lubią zieleń, zwłaszcza na paznokciach, ale fanki tego koloru, a już w ogóle fanki lakierowych brzydali na pewno pokochają ten lakier ;)
magiczna paproć nakłada się przyjemnie, do krycia potrzebuje dwóch warstw i wysycha może nieco wolniej niż matowy zielony kolega z kolekcji (świetliki nocą - klik), ale też dość szybko.
kolejny fajny, dość niespotykany kolorystycznie lakier, który znajdziecie w niektórych rossmannach (pisałyście, że nigdzie ich nie ma - trochę też odnoszę takie wrażenie, ale mam nadzieję, że niebawem się to zmieni :) ), a więcej przeczytacie o nich na stronie producenta.

today there will be next great polish from sense & body and their polish forest collection. magiczna paproć (which means magical fern) is a shimmery green polish. you might think that it's nothing unusual, but its shade is something unique. it's murky, military (and a bit olive) green with golden shimmer. I know that not everyone is a fan of green, especially when it's on nails, but those who like green and for sure those who like every pretty/ugly shades, will definitely love this one ;)
it applies nicely and is fully opaque in two easy coats. maybe it dries not as instant as its mat green friend from this colection (świetliki nocą - click), but it also dries quite fast.
another great polish with unique shade available in some rossmann drugstores.


światło dzienne, golden rose - smoothing base, 2 warstwy sense & body, polish forest - magiczna paproć, bez topu
daylight, golden rose - smoothing base, 2 coats of sense & body, polish forest - magiczna paproć, without topcoat

wtorek, 14 lutego 2017

walentynkowe serduszka | valentine's hearts

dziś będzie krótko i treściwie ;) choć nie obchodzę za bardzo walentynek, lubię motyw serduszek i korzystam z tego, że 14-go mogę je namalować na paznokciach. a takie małe serduszka chodziły za mną już od zeszłego roku. to fajny i taki nienachalny akcent :)
na tym ręku namalowałam serduszka cienkim pedzelkiem, jednak malując drugą rękę, wspomagałam się już nieco sondą i poszło znacznie szybciej ;)


światło dzienne, 2 warstwy orly, breathable treatment+color - fresh start, serduszka - kiko 288 flamingo pink, top glisten & glow hk girl
daylight, 2 coats of orly, breathable treatment+color - fresh start, hearts - kiko 288 flamingo pink, glisten & glow hk girl top coat

czwartek, 9 lutego 2017

sense & body, polish forest - świetliki nocą

dziś pokażę Wam lakier firmy sense & body z jednej z ich najnowszych kolekcji: polish forest. sam lakier jest niezwykły i magiczny i bardzo się cieszę, że mogłam go przetestować :) 
świetliki nocą to ciemna zieleń z mnóstwem mieniących się drobinek (i to przeróżnych: shimmer, glassfleck, flejksy), które do tego są multichromowe (co w pełni widać w butelce, a na paznokciach już nie tak bardzo, ale mam wrażenie, że to dodaje lakierowi jakiejś głębi na paznokciach ;) ) i ze świetną polską nazwą - świetliki nocą. lakier nakłada się przyjemnie, choć momentami przez dużą ilość drobinek jest nieco glutkowaty. jeśli jednak malujemy sprawnie, wszystko ładnie się bez problemu wypoziomuje :) do krycia potrzebne są dwie warstwy, które bardzo szybko schną, a po wyschnięciu stają się całkowicie matowe. właściwie nie wiem, która wersja podoba mi się bardziej, błysk czy mat, bo muszę przyznać, że obie wyglądają super i tak samo się je nosi :) poniżej zobaczycie obie i nawet będzie małe porównanie ;)
na lakiery sense & body po raz pierwszy trafiłam kiedyś w jednym z warszawskim rossmannów (na tarchominie). już wtedy zwróciły moją uwagę i do koszyka trafił gęsi puch, flejkowy top, który już nawet kiedyś się tu pojawił w porównaniu z podobnymi do niego lakierami (klik). dlatego bardzo się ucieszyłam, że teraz mogłam wypróbować więcej kolorów tej firmy. tym bardziej, że wiele z nich jest bardzo wyjątkowych, jak choćby przepiękna zieleń z dzisiejszego posta! tak trzymać sense & body ;)


today I'm gonna show you sense & body polish from one of their latest collections: polish forest. this polish is so unique and magical that I'm really glad I could have tested it :)
świetliki nocą (which means fireflies at night) is a dark green whith loads of twinkling and shimmering particles (of all kinds: shimmer, glassfleck, flakies), which are multichromatic (you can see that easily in the bottle, but on nails not really, but I think this gives this polish some depth on nails ;) ). application is nice, but sometimes this formula is a bit goopy because of this amount of particles in it. but when you paint quickly, everything will evenly level up. this polish is opaque in two easy coats, which dry really fast to great matte finish. actually I don't know if I prefer glossy or matte finish here, because both look great and it was pleasure to wear both of them :) below you'll have comparison ;)
a lot of polishes from sense & body are really special. once I bought flakie top coat from their collection polish folk (and I even showed it with similar polishes here - click). this beautiful, magical green is also great! keep it up sense & body ;)


światło dzienne, golden rose - smoothing base nail foundation, 2 warstwy sense & body, polish forest - świetliki nocą, bez topu
daylight, golden rose - smoothing base nail foundation, 2 coats of sense & body, polish forest - świetliki nocą, without topcoat
światło dzienne, golden rose - smoothing base nail foundation, 2 warstwy sense & body, polish forest - świetliki nocą, top CND vinylux
daylight, golden rose - smoothing base nail foundation, 2 coats of sense & body, polish forest - świetliki nocą, CND vinylux topcoat
i porównanie matu z błyskiem. mat nie jest już idealnie matowy, bo po kilku dniach noszenia z dość częstym smarowaniem rąk kremem w zimie, najzwyczajniej zaczął się delikatnie błyszczeć. ale jak widać, różnica bez topu i z topem (CND vinylux) jest duża
and here you have comparison of this polish in matte version vs. glossy finish. matte isn't perfectly mat, because after few days of wearing and a lot of using hand creames it started to shine a little bit. but, as you can see, the difference with or without glossy topcoat is huge
i co o nim myślicie? / and what do you think?