Strony

piątek, 24 lutego 2017

golden rose, ice chic - 59

przyszła pora na ciekawy i dość niezwykły lakier od golden rose. ten mały dziwak o numerze 59 wchodzi w skład serii ice chic. z pozoru może się wydawać, za to zwykły srebrny lakier, ale wystarczy mu się bliżej przyjrzeć i od razu widać w nim pełno drobnego paskowego brokatu (szczególnie pod dużym kątem). pałeczki są naprawdę małe i krótkie, a do tego holograficzne, więc mienią się jak szalone. jak takie małe iskierki :) do tego w lakierze znajduje się tez drobny zwykły brokat, który razem z paskami tworzy na powierzchni paznokci swojego rodzaju teksturę, ale zdecydowanie nie jest to lakier piaskowy, raczej powiedziałabym, że to lakier strukturalny (coś jak lakiery z china glaze, np. i love your guts - klik). wiem, że nie każdemu spodoba się taki efekt (i pewnie pojawią się głosy, że wygląda jakby zbąblował), a dużo osób nie lubi też paskowego brokatu, ale ja lubię takie dziwne lakiery i ten moim zdaniem zdecydowanie coś w sobie ma :)
co do spraw technicznych, do krycia potrzebuje dwóch warstw, ale malowanie chwilami nie jest najprostsze ze względu na dużą ilość brokatu. jednak znam lakiery, które nakładają się dużo gorzej ;) wprawna ręka zdecydowanie sobie poradzi :)

do kupienia na goldenrose.pl oraz na ich wyspach

ok, so it's finally time to show you some interesting and quite unusual golden rose polish. this little freak is from ice chic collection. at first you might think it's just a regular silver polish, but when you look closer, you'll see loads of bar glitter (especially when you look at some angle). this bar glitter particles are really tiny and short and moreover they are holographic! so they shine and twinkle like crazy! like tiny fireworks ;) you can also find regular fine glitter there, which along with bar glitter creates on nails some delicate texture. but it's not a sand finish, I'd rather say it's structural polish (something like chine glaze - i love your guts - click). I know not all of you would like this effect (and there will be some comments that it looks like it has bubbles) and lot of people just don't like bar glitter, but I like it a lot, just like such weird and unusual polishes and I think this one is definitely interesting :)
and what about technical issues? it needs two coats for full coverage, but apllying is not so easy peasy sometimes (because of this amount of glitter), but I know polishes that are applying much worse than that ;) if you have trained hand, you'll definitely manage it :)


światło dzienne, golden rose - smoothing base, 2 warstwy golden rose, ice chic - 59, bez topu
daylight, golden rose - smoothing base, 2 coats of golden rose, ice chic - 59, without top coat

19 komentarzy:

  1. Mam go i jest mega oryginalny, aż muszę go znów wykorzystać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lakier jest obłędny *_* ale to jak go pokazałaś powala !!! uwielbiam Twoje zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda super, a jak ze zmywaniem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najłatwiej nie jest ;) ale obyło się bez metody foliowej, więc nie jest też najgorzej :D

      Usuń
  4. Faktycznie dziwak z niego ;) ja mam srebrny bez niteczek z GR ale z kolekcji Ice Color

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor idealny na zimę, świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak normalnie mi się nie podoba, ale jak pokazałaś na tych zdjęciach z ukosa to wygląda świetnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny efekt daje :) Lubię takie błyszczące kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam mieszane uczucia - przez te niektóre ciemne drobinki wygląda, jakby były w nim dziurki. I jakiś taki nierówny :) Za to srebrne niteczki na srebrnym tle bardzo mi się spodobały, sama nie wiem, co mam myśleć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepsze dziurki niż bąbelki ;) ale na żywo nie było tych ciemnych punkcików tak widać. po prostu powierzchnia była nierówna

      Usuń
  9. na pewno jest to wyjątkowy lakier, choć nie w moim stylu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trochę dziwny, trochę fajny :) Taki trochę "szron" w płynie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm. Chyba jednak nie przekonam się do niteczek :)

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga