dziś kolejna perełka z zimowej kolekcji orly (sunset strip), tym razem nietypowa szarość - up all night. niby szary, ale właściwie ciężko sklasyfikować ten lakier, bo można by powiedzieć, że ma w sobie coś ze srebra. jest też trochę stalowy, może nawet lekko grafitowy? przede wszystkim jednak ma bardzo niezwykłe wykończenie. lakier jest metaliczny i ma w sobie mnóstwo maleńkich czarnych drobinek, nawet mniejszych niż w marmurkach ( dobrze widać to na zbliżeniach ;) ). są na tyle małe, że nie są w ogóle wyczuwalne. na żywo nie widać ich zbyt dobrze, ale dodają temu lakierowi uroku i takiego... nie wiem nieodpowiedzenia? bo naprawdę trudno określić co to za wykończenie. jestem ogromną fanką "dziwactw", więc ten lakier kupił mnie od razu ;) choć zamiast dziwny użyłabym tu słowa niezwykły :)
nakłada się wygodnie, tylko podobnie jak w przypadku fioletowego kolegi z tej samej kolekcji (celebrity spotting - klik), up all night ma dość wodnistą konsystencję, przez co warto nakładać cieńsze warstwy (widziałam na youtubie, że nakładany grubszymi warstwami potrafi po prostu spływać na boki paznokci. przy cieńszych warstwach nie ma tego problemu). mam wrażenie, że czas wysychania w przypadku tego lakieru był nieco dłuższy niż normalnie (a na pewno długo był plastyczny), ale zawsze można wspomóc się przyspieszającym wysychanie topem ;)
do kupienia na orlybeauty.pl
today another highlight of winter collection from orly (sunset strip). this time unusual grey polish - up all night. well, it's grey, but actually it's quite hard to say what color it is. it has something from silver in it, a bit of steel and maybe even has a little hint of graphite. but first of all this polish has really unique finish. it's metallic with loads of tiny black particles. they are even smaller than in these polishes called marbles (you can see it great on macro shots ;) ). but here these black particles are so tiny that you can't feel them on nails (the surface is smooth). they are visible on most of pisc and swatches, bit in real life they're not so noticable. but they definitely add this polish some charm and some kinf of... mistery? because it's really hard to tell what finish is that. I'm a huge fan of every oddities, so this polish got me already. but in this case I'd rather say it's unusual more than weird ;)
application is nice, but a bit similar to its purple friend from the same collection (celebrity spotting - click). the formula is quite running, so it's better to apply thin coats (I saw on youtube that while girls applied thicker coats, polish just streamed down on the edges of their nails). I think that this polish dries a bit longer than orly polishes usually do, but you can always use fast drying top coat ;)
światło dzienne, sally hansen - diamond strength, 2 warstwy orly - up all night, bez topu
daylight, sally hansen - diamond strength, 2 coats of orly - up all night, without topcoat
i w słońcu | and in sunlight
Świetny!
OdpowiedzUsuńCiekawy szaraczek. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor:)
OdpowiedzUsuńhaha, u mnie to samo na blogu ;) a sam lakier jest super!
OdpowiedzUsuńno właśnie go widzialam też u Ciebie ;) świetny jest!
UsuńBardzo ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńSuper jest to prawda, taki niecodzienny!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor, przykuwa uwagę :) chcę taki :D
OdpowiedzUsuńOj, lubię takie, nawet go dostałam od kogoś i jeszcze nie użyłam, ale to się wkrótce zmieni!
OdpowiedzUsuń