dziś pokażę Wam lakier niestety niedostępny w PL (tak, po raz kolejny fajna kolekcja do nas nie dociera). lilac rebel to typ lakieru, które uwielbiam, kremowo żelkowa (crelly :P co, jak się okazało weszło już oficjalnie do lakierowego języka) baza z dużą ilością brokatu różnej wielkości. baza jest niebieska, ale nie taka czysta, ma w sobie lekkie fioletowe tony, trochę w stronę blurple.
nakłada się go tak jak lakiery z dużą ilością drobinek, czyli może na początku niezbyt łatwo, ale jak już opanujecie największe kawałki brokatu, to jesteście w domu. dwie warstwy kryją idealnie, a żeby powierzchnia była gładka, warto dodać jakiś top.
today I'm gonna show you polish which unfortunately isn't available in poland (yeah, once again great LE doesn't even come to us...). lilac rebel is the type of polish I love, a cream-jelly (crelly) base with a lot of glitter in various sizes. base is blue, but it's not clear blue, it has a bit purple/blurple undertones.
applying is not a easy thing tbh, but if you manage the bigest glitter, the rest will be quite easy ;) it's opaque in 2 coats and if you want it to be smooth, you should add a top coat.
światło dzienne, pierre rene ideal regeneration, 2 warstwy maybelline - 245 lilac rebel, top CND vinylux
daylight, pierre rene ideal regeneration, 2 coats of maybelline - 245 lilac rebel, top coat CND vinylux
a tak lakier prezentuje się bez topu. baza nie jest wtedy taka szklista i widać wystające kawałki brokatu
and this is how it looks without top coat. base isn't so glassy and the surface isn't smooth at all
ale świetny lakier *.*
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńi oczywiście poza zasięgiem :(
ja go mam z wyprzedaży ;) więc da się zdobyć! :)
UsuńŁadny kolor i te drobinki :D
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten lakier :) Na serię mam 'ochotę' od dawna, ale dostępność w Polsce jest mizerna :(
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńPiekny!
OdpowiedzUsuńAle cudowny jest ten lakier, szkoda, że ciężko go dorwać :(
OdpowiedzUsuńTeż mam tego gagatka, razem z miętowym, zachwyciłam się tym brokatem:) a że były w promocji...;)
OdpowiedzUsuńJest świetny, cała ta seria bardzo udana, moim zdaniem. Nie kupiłam żadnego w zeszłym roku za granicą, teraz jak ich szukałam, to już ich nie było. Brawo ja.
OdpowiedzUsuńO tak, widziałam te lakiery na zagranicznych blogach, a u nas ich niet :(
OdpowiedzUsuńPiękny lakier no i oczywiście kolor!!!
Lovely! I have a bright blue from his collection :)
OdpowiedzUsuńTaki aniołkowo- śnieżny lakier. Prześliczny i ubolewam nad jego brakiem u nas. :C
OdpowiedzUsuńfajny efekt, taki zimowy ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie brokatowe delikatesy! pewnie bym go capnęła jakby był u nas..
OdpowiedzUsuńpiękny jest!
OdpowiedzUsuń