Strony

czwartek, 8 maja 2014

essence, fruity - 04 one kiwi a day

dziś pokażę Wam lakier, na który wiele osób poluje :D wiem to, bo sama byłam jedną z nich. choć tak naprawdę nie miałam większej nadziei, że kiedykolwiek jeszcze na niego trafię. mowa o one kiwi a day z limitowanej edycji essence - fruity. a wiecie co jest najlepsze? o ironio, w wakacje kiedy była w naturach ta limitka nawet miałam te lakiery w ręku i... nie spodobały mi się :P no ale ja często tak mam, że podoba mi się coś już po fakcie. przeważnie jak już się namyślę, to wtedy ciężko to dostać...
swój egzemplarz mam z wymiany u Hikki. jak go tylko zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć (!) i czym prędzej napisałam maila (w nocy :P). no i jest :)
one kiwi a day to zielony, taki nieco groszkowy lakier z ciemnozielonym drobnym brokatem. ma w sobie też złoty delikatny shimmer, ale prawie zupełnie nie widać go na paznokciach. maluje się nim całkiem przyjemnie. do krycia wystarczą 2 warstwy, choć można by dodać trzecią. ale efekt po dwóch już mnie zadowalał, a poza tym było mi szkoda tego lakieru! :P ah, logika... jeszcze mogę dodać, że brokat rozkłada się równomiernie, a lakier po wyschnięciu nie jest chropowaty i ładnie błyszczy. no i te brokatowe drobinki tak ładnie prześwitują przez poprzednią warstwę ;)

światło dzienne, paese utwardzacz z żelazem, 2 warstwy essence one kiwi a day, bez topcoatu
i jak Wam się podoba kiwi? :)
ja napiszę tylko tyle, że żałuję, że essence nie robi teraz takich fajnych limitek jak kiedyś i właściwie wszystkie lakiery, jakie teraz są w tych limitowanych kolekcjach są takie zwykłe i nie ma w nich nic nadzwyczajnego. i naprawdę rzadko kiedy zdarza się coś takiego wow. albo te fajne limitki w ogóle nie docierają do PL... ale mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni :)

31 komentarzy:

  1. Mam go jak i wersję brzoskwiniową :D Bardzo fajne lakiery! Szkoda, że trwałość taka sobie...

    OdpowiedzUsuń
  2. super jest :] bardzo pozytywny
    sama miałam na niego chrapkę

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mi się podoba ten efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny kolorek :) też tak mam, że trzymam coś w ręku, zastanawiam się, odkładam, a później pędzę jeszcze raz do drogerii :D

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się :) bardzo wiosenny

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny lakier ;) masz ładne pazurki.

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny jest :] cieszę się, że Ci się podoba, mam takie same odczucia, ale miałam go już tyle razy na paznokciach, że postanowiłam oddać komuś, kto bardziej niż ja go potrzebuje :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny! Idealnie do pokazałaś. Chcę go teraz! :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny jest ten kolorek ;) Taki delikatny, bo nie ma tak dużo tych drobinek, fajnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi sie podoba , również mam chrapkę na te lakiery, może też mi się kiedyś trafią :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetnie wygląda:) mógłby mieć jeszcze więcej drobinek)

    OdpowiedzUsuń
  12. wg mnie zielonek był najlepszy z tej serii, reszta mnie jakoś nie zainteresowała ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wygląda na twoich paznokciach :) Coś jakby zmiksowane kiwi!

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny kolorek :D

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo przyjemny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. marzy mi się jakaś sztuka z tej limitki do teraz ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. bladziutki ten kolorek , ale w sumie fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy kolorek ;-) Taki dobry na wiosnę

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny pomysł mieli na te lakiery. Dziwne, że nikt dotąd tego nie powtórzył :)

    OdpowiedzUsuń
  20. kolor niezbyt mi się podoba, ale ciekawie wygląda z tym zielonym brokatem :D

    OdpowiedzUsuń
  21. przepiękny :) szkoda, że już raczej nie do zdobycia :(

    OdpowiedzUsuń
  22. mam własnie jego jako przedstawiciela tej limitki :) najbardziej mi się wtedy spodobał. Nawet niedawno myślałam żeby nim pomalować, ale na myśleniu się skończyło :D :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystkie te lakiery są świetne, a zieleń chyba najbardziej :) Żałuję, że nie mogę ich kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Naprawdę świetny :).. chociaż ja pałam miłością od jakiegoś czasu to lakieru chyba też z tej limitki, ale jak jogurt truskawkowy.. co ktoś go wystawia do zakładki sale, to nie zdążę.. a w naturze się nie napatoczyłam. Faktycznie.. teraz już niczego tak ciekawego nie mają.. szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  25. Wiosenny manicure :-) Podoba mi się efekt :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie przepadam za zielonym, ale ten mi się spodobał. Bardzo ładny efekt :)

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga