Strony

wtorek, 25 marca 2014

china glaze - it's alive

dziś pokażę Wam lakier, który mi się zamarzył, jak zobaczyłam swatche ani! (dla odmiany :P). wcześniej chyba nie wiedziałam nawet o jego istnieniu. no a jak go zobaczyłam, to wiedziałam, że to to. wiem, że to chinka, a teraz jest problem, z tym żeby kupić je w PL, ale alphanailstylist.pl robią sondę, czy klienci chcieliby powrotu chinek (o tutaj, klikamy ;) ) i myślę, że wrócą :D a wracając do sedna...

it's alive to zgniłozielona żelkowa baza pełna zgniłozielonego brokatu w dwóch rozmiarach. pełne krycie jest po dwóch warstwach, wysycha szybko, ale jest wtedy nieco chropowaty (zdjęcia na końcu), dlatego dodałam warstwę topcoatu. jak zobaczyłam go za pierwszym razem to skojarzył mi się z obcym i tymi klimatami, ale jak miałam go na paznokciach, kojarzył mi się tylko ze smokiem. no bo jest taki smoczy! szczególnie w wersji chropowatej. taki też mi się podobał, ale chyba naoglądałam się za dużo jego błyszczącej wersji w internetach :D

światło dzienne, essence - baza peel off, 2 warstwy china glaze - it's alive, 1 warstwa topcoatu kinetics kwik kote
i jeszcze bez topcoatu:
jak Wam się podoba?
najpierw to był dla mnie taki brzydal, ale teraz uważam że jest piękny. smoczy i już

35 komentarzy:

  1. Niespotykany:) aaaaaaa spodobał mi się na maksa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale oryginalny kolorek ma ten lakier ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. boski, żałuję że go nie kupiłam :(((((

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękny jest ten lakier!! może kiedyś przeproszę się z chinkami i ten zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam go. Cudo bez dwóch zdań.. Z resztą jak większość chinek.. Kocham tę markę.. Dzięki za link. Biegnę wypełnić sondę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serio myślę, że chinki jednak wrócą. za dużo osób chce je z powrotem ;)

      Usuń
  6. Jaki brzydal! Jest przepiękny :p
    Juz mi się marzy :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Z topem wygląda przepięknie! Brokat, błysk to jest to co lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny, ale chyba źle bym się z nim czuła... Bez topu na zdjęciach wygląda jak piasek! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny jest :) Ale w wersji błyszczącej zdecydowanie lepiej wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  10. moje pierwsze skojarzenie ? smok! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem fajny ale chyba nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ooo, Ty wiesz? że nawet ładny on ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. smoczy albo jaszczurkowy! mega!! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. przypomina mi troche.. zabe:) fajny strasznie, oryginalny, lubie! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, żabę. faktycznie! taką ropuchę nawet bardziej

      Usuń
  15. Taki brzydki, że aż piękny:D

    OdpowiedzUsuń
  16. jak dla mnie świetny :) podobają mi się ostatnio takie odmieńce :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem czy mi sie podoba. Mam do niego jakieś mieszane uczucia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny :) Mam nadzieję, że Chinki wrócą bo dopiero co je odkryłam i jeszcze tyle chciałabym kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj wiem, bo ja też bym chciała jeszcze jakieś, ale myślę, że wrócą :)

      Usuń
  19. Genialny! Wszystkie lakiery na twoich swatchach wyglądają cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooj! dziękuję, bardzo bardzo mi miło!! ale ten lakier po prostu jest piękny sam z siebie ;)

      Usuń
  20. niespotykany, taki.... gloniasty ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. boski! to jest coś dla mnie, zgniły zielony to mój ulubiony kolor, a jeszcze brokatowy i tak nabłyszczony, no bomba!

    OdpowiedzUsuń
  22. dawno nim nie malowalam, a to ci :P

    OdpowiedzUsuń
  23. dla odmiany, dobre :D

    a lakier kocham <3 za kolor i a tę niesamowitą głębię!

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga