pędzle pędzle pędzle. kiedy miałam możliwość wybrania sobie kilku produktów ze sklepu Born Pretty Store i zauważyłam te pędzelki, stwierdziłam, że muszę je mieć. bo tak naprawdę wszystkie wzorki, które robiłam do tej pory robiłam moim pędzelkiem zrobionym ze starego eyelinera (a raczej jego pędzelka :P). także rozumiecie. był fajny, ale stwierdziłam że pora na coś bardziej profesjonalnego. mam jeszcze cienki pędzelek z essence. wydaje mi się że nie ma go już chyba w sprzedaży (?). ale nie jest idealny i jakoś niespecjalnie go lubię. więc musiałam sprawić sobie coś nowego.
ten zestaw pędzli znajdziecie w sklepie BPS w dziale nail art, a dokładnie o TU (klik). kosztują niecałe 6$, więc myślę, że warto je kupić. gdy myjemy je w zmywaczu, nic im się nie dzieje. są porządnie wykonane. i te ich metalowe części trzymające pędzelek są przyklejone do trzonka. bardzo się z tego cieszę, bo np. mojej sondzie z essence zdarzyło się ostatnio odpadnięcie takiej końcówki od jej trzonka... (co trochę mnie wkurza).
w zestawie z BPS jest 15 pędzli, a właściwie 14 pędzelków i 1 sonda z maluteńką końcówką. bardzo się z niej cieszę, bo takiej końcówki właśnie mi brakowało :) niestety "pędzle" nie są podpisane, ale od czego jest czas wolny :P więc podpisałam je sama. są zrobione z 3 rodzajów włosia - białego, pomarańczowego i brązowego. białe jest najbardziej sztywne. a brązowe i pomarańczowe są bardzo podobne. w zestawie 2 pędzle są takie hm... nazwę je wachlarzowe, jest też 5 cienkich (z czego 3 długie) i 7 płaskich o różnych kształtach i rozmiarach. mam wrażenie że kilka z nich jest do siebie podobnych, ale myślę, że wszystkie kiedyś się przydadzą.
no a teraz pora na zdjęcia :) postanowiłam wypróbować pędzelki na kartce, ale też na paznokciach, bo wiadomo, że to trochę inaczej. zapraszam na recenzję ;)
wszystkie pędzle są w plastikowym etui i każdy ma na sobie dodatkowo plastikową osłonkę. bardzo się to przydaje, jednak kilka osłonek w trakcie transportu się pogięło, a co za tym idzie pędzelki też. przede wszystkim ten długaśny (3), ale póki co w malowaniu zupełnie to nie przeszkadza
no i pamiętajcie, że jak chcecie zrobić zakupy z sklepie BPS to jak użyjecie mojego kodu APBQ10 to dostaniecie 10% zniżki!
no i dodam, że robiąc Agnieszce ślubnego frencha (którego Wam ostatnio pokazywałam) używałam pędzelka z numerem 11 ;) takiego skośnie ściętego. idealnie maluje się nim takie frenchowe końcówki :) gdyby ktoś jeszcze nie widział, to to zdobienie możecie zobaczyć TU (klik)
a Wy macie jakieś swoje ulubione pędzelki do zdobień? jak nie to gorąco polecam Wam te!
Hehehe Mam nadzieję, że nie obrazisz się, że u mnie na blogu będzie niedługo coś podobnego ;) Ale co ja poradzę, że też dostanę pędzelki, ale nie z BPS? ;)
OdpowiedzUsuńjasne że nie :) i bardzo chętnie poczytam sobie o innych pędzelkach ;)
UsuńJa myślę, że będą one bardzo podobne, tylko w gorszej cenie ;)
UsuńCzaje się na te pędzelki od jakiegoś czasu. Wydaja się być bardzo fajne i z syntetycznego włosia co jest plusem. Mam zestaw 7 z prawdziwego włosia i bardzo szybko niszczeje niestety.
OdpowiedzUsuńnie jestem pewna, ale wydaje mi się, że te brązowe mogą być właśnie z naturalnego włosia :)
UsuńNo faktycznie te 2 raczej są. Ja taki z naturalnego używałam do czyszczenia skórek i masakryczne wygląda.
UsuńNie mam dużo pędzelków, ale ten skrzywiony by mi się przydał ;)
OdpowiedzUsuńNono, poradziłaś sobie świetnie z tymi pędzelkami :D do mnie powinny już lecieć z kkcenterhk ;)
OdpowiedzUsuńJa pędzelki do zdobień na pazurkach kupuje w sklepach dla plastyków
OdpowiedzUsuńmarzy mi się taki zestaw pędzelków, to jednak zdecydowanie lepsze narzędzie do wzorków niż stary pędzel od eyelinera, który również przyszło mi używać :)
OdpowiedzUsuńo, są super! :D muszę kiedyś w taki zainwestować, bo też używam pędzelków ze starego eyelinera... ;)
OdpowiedzUsuńJa to nie mam żadnego pędzelka do zdobień :(
OdpowiedzUsuńFajna recenzja :) Ja ostatnio zamówiłam sobie podobny zestaw na Allegro :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję :)
UsuńJa mam zestaw pedzli z Chinskiego sklepu (one pewnie wszystkie od jednego producenta z Chin ;) ). Nieco mniejszy niz ten Twoj a i tak uzam tylko 3 z nich :p Swienie sie sprwuja i jesli ktos lubi namalowac sobie cos innego na panokciach, to zdecydowanie warto zakupc kilka rozmiarow.
OdpowiedzUsuńpędzle dobra sprawa, nie wiem jak ja wcześniej bez nich funkcjonowałam :D
OdpowiedzUsuńwłaściciel BPS to chińczyk więc i tak mamy do czynienia z "made in china" :D
OdpowiedzUsuńja swoje mam z allegro i nie mogę się doczekać kiedy ich użyję :)
i moje na 100% są chińskie :D
Usuńja mam kilka swoich i zamierzam tak samo zrobić post i filmik dużo mam od chińczyka i z allegro a teraz czekam na pędzelki z KKcenterHk więc też się nie mogę doczekać pewnie będą podobne jak te co masz tutaj :) w końcu to tez Chiny
OdpowiedzUsuńPff mnie nigdy nie pozwolili wybrać pędzli, bo mogę wybierać z tego, co oni podają poniżej bla bla. :P I zawsze to samo wysyłali: lakiery, naklejki wodne, stemple, ozdoby.
OdpowiedzUsuńPędzelki fajnie się zapowiadają, ostatnio kupiłam pędzelek "miotełkę" za 2,50zł na bazarze.
ja wygrałam u nich w konkursie. to dość długa historia, ale w końcu mogłam sobie wybrać kilka rzeczy :)
Usuńja mam podobne, kupiłam jakiś czas temu na allegro
OdpowiedzUsuńsuper :) ja kiedyś też je zakupiłam (nie w bps) ale jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńHaha, do mnie też idzie zestaw pędzelków, o którym będę pisać :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńOj nie martw się sama zobaczysz, że pomimo iż niektóre pędzleki się powtarzają na pewno się przydzadzą, ja ostatnio zakupiłam już 3 zestaw pędzelków bo bardzo szybko się one u mnie zużywają :) Co prawda nie od BPS ale mam nadzieję, że w końcu trafiłam na coś lepszego - zobaczymy^^
OdpowiedzUsuńTen zestaw bardzo zachęca do kupna :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie maluję wszystko zwykłym pędzelkiem, takim do malowania farbami :D
ale tych pędzli masz ;) ja mam taki zestawik... ale korzystam głównie z tego długiego, reszta mi jakos nie podchodzi. ale może znajdę zastosowanie :D
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :) Też mam taki zestaw,lubię :)
OdpowiedzUsuń