kolekcja la la land narobiła niemałego zamieszania w blogosferze. śliczne pastelowe kolory sprawiły, że każdy miał ochotę wypróbować te lakiery, jednak niestety okazało się, że nie są one najłatwiejsze w obsłudze... ze względu na bardzo wodnistą konsystencję i słabe krycie. dziś napiszę Wam kilka słów o miętowym big city dreams, ale wiem, że wszystkie pastele z tej kolekcji kryją tak samo - nie najlepiej :p
big city dreams na początku podobał mi się najbardziej. później - już nie do końca pamiętam dlaczego - nie chciałam go mieć. wiecie, są takie lakiery, które kochamy mimo trudnego zmywania, czy nakładania, bo są tego warte. pomyślałam, że mięta jak mięta, nie będę się męczyć z trudną aplikacją i że ten lakier nie jest mi potrzebny. a później zobaczyłam go na zdjęciach u Magdy (redhead nails - klik) i stwierdziłam, że muszę go mieć :D
kolor jest bardzo ładny, to mięta, ale taka nie zbyt zielona, tylko idealnie wyważona, a do tego nie kredowa, tylko o jogurtowym wykończeniu. ale sama konsystencja tego lakieru... jak woda. zazwyczaj nakładam grubsze warstwy i nawet jak lakier słabiej kryje, to ta metoda pomaga. tu musiałam nakładać cienko, bo przy zbyt dużej ilości lakieru na płytce jego nadmiar błyskawicznie spływał na boki. nałożyłam 3 warstwy, a i tak miejscami było widać prześwity. miałam wrażenie, że ten lakier nie najszybciej też wysychał, ale to pewnie kwestia trzech warstw. wszystko to nie zmienia jednak faktu, że wielbicielki mięty - szczególnie wprawione w malowaniu - i tak pewnie chętnie sięgną po ten lakier ;) i zachęcam Was do tego, bo kolor w pewnym stopniu jednak rekompensuje trudy przy nakładaniu
do kupienia na orlybeauty.pl
it was a lot of fuss about orly's la la land collection lately. everyone wanted to try out these polishes because of their cute pastel colors, but unfortunately it turned out they are not so easy to work with due to watery formula and very weak opacity. today I'm gonna show you and tell something about big city dreams polish, but I know that all pastel shades from la la land collection have the same coverage and opacity - well... not very good:p
color of big city dreams is very pretty, it's a mint shade, but not too green, it fits perfectly between green and blue and it is well balanced. and has yoghurt finish, not a chalky one (with lots of white in it). but polish formula? it's really watery. I usually apply thicker coats and it really helps when polish has not very good opacity. but in this case I had to apply really thin coats, beacasue when I had too much polish on nail, almost all lacquer immediately flowed on the sides of nail. and you know, I applied 3 coats and still saw bold patches in some places... I also noticed that drying time was quite long, but it may be becasue of so many coats. but overall I think that fans of mint polishes will love this one, especially those who have some experience in painting and working with problematic shades. and you know what? I actually recommend you this one, because its color recompensate hard application in some way ;)
światło dzienne, eveline 8 w 1 sensitive, 3 warstwy orly - big city dreams, bez topu
daylight, eveline 8 in 8 sensitive, 3 coats of orly - big city dreams, without top coat