przeważnie, jak jakiś lakier jest topem/topperem, to nakładam go na jakąś bazę (właściwie zawsze tak robię), jednak kiedy zobaczyłam jedno zdjęcie (dokładnie to << klik) tego lakieru w wersji solo, od razu wiedziałam, że też go tak wykorzystam! jednak żeby nie było, pokażę Wam też, jak prezentuje się na czarnej bazie ;)
prisma gloss silver od orly to drobny srebrny holograficzny brokat zatopiony w bezbarwnej bazie. może jest to niewiarygodne, ale nigdy nie miałam takiego topu i długo się na coś takiego czaiłam. a później odkryłam, że orly ma w swojej ofercie takie cudo.
jeśli nakładacie go na bazę, spokojnie wystarczy jedna warstwa, bo brokatu jest w buteleczce bardzo dużo. w wersji solo nałożyłam dwie warstwy, a końcówki nadal były widoczne. próbowałam też dołożyć trzecią, jednak końcówki wciąż prześwitywały, a całość robiła się nieco ciężka, więc zostawiłam dwie (i tyle jest na zdjęciach). mnie akurat widoczne końcówki nie przeszkadzają, a efekt jest taki, jaki chciałam osiągnąć (i jaki widziałam na zdjęciu). właściwie jednak rzadko noszę tak delikatne, w sumie jedynie lekko podkreślone paznokcie, muszę jednak przyznać, że ma to swój urok :)
lakier kupicie na orlybeauty.pl
usually I apply topper or topcoat on base color. actually I always do so. with this polish I also wanted to do that at first, but then I saw one picture of this polish on its own (this one << click) and I knew I'll apply it exactly the same way ;) but don't worry, I'll also show you how it looks on black base.
prisma gloss silver from orly is a fine silver holographic glitter in clear base. maybe you wouldn't believe it, but I have never had any topcoat like this and I always wanted one. and then I found out that orly has this gem.
if you're applying it over some color, you'll need only one coat, because there are loads of these tiny particles in the bottle. without any base, after two coats, nail line was still visible. I tried also add a third coat, but everything looked a bit heavy and nail line was still visible anyway. I don't mind if it's visible, so I ended up with only two coats ;) and the result is exactly what I saw and what I wanted to achieve ;) I actually don't wear such delicate nails very often, but I have to addmit it's a bit charming ;)
światło dzienne, sally hansen - miracle cure, 2 warstwy orly - prisma gloss silver, bez topu
daylight, sally hansen - miracle cure, 2 coats of orly - prisma gloss silver, without top coat
później dodałam top (CND vinylux) / then I added topcoat (CND vinylux)
a tak wygląda na czerni / and this is how it looks like on black base
w słońcu / in sunlight
w sztucznym świetle / in artificial light
i jak Wam się podoba :) ? / what do you think? :)
nosiłabym solo i na czarnej bazie :D
OdpowiedzUsuńobie wersje bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNo i nie wiem jak ładniej - obie wersje mają coś w sobie. Śliczny :)
OdpowiedzUsuńna jakimś kolorze super, solo nie dla mnie bo nie lubię jak prześwitują mi paznokcie :D
OdpowiedzUsuńwersja solo nie dla mnie, ale na kolorowej bazie super!!!!
OdpowiedzUsuńSolo raczej po niego bym nie sięgnęła - chyba że nałożyłabym tyle warstw, żeby nie było prześwitów. Na czerni wygląda super!
OdpowiedzUsuńwłaśnie byłoby ciężko ;) a mi tam takie prześwity zupełnie nie przeszkadzają
UsuńObie wersje mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńMasz ładnie nawilżoną skórę dłoni, jak osiągasz ten efekt?
OdpowiedzUsuńJa uzdatniłam wodę kranową bo założyłam filtr prysznicowo-kąpielowy z systemem kdf dzięki niemu nie mam w wodzie z kranu chloru i fluoru.
dziękuję, choć tak naprawdę nic szczególnego nie robię. czasami smaruję dłonie kremem i tyle. ale tak naprawdę myślę, że to mydło dove w kostce "robi robotę" ;) żadne inne tak nie nawilża dłoni
UsuńTak, mydło Dove jest super :)
UsuńObie, stanowczo! Mi się zdarza nosić na golaskach holo top, próbowałam też z brokatowym holo z Golden Rose Paris, ale tam tych drobinek jest chyba trochę mniej. Orlik wygląda świetnie! Na czerni, wiadomo, jest super i pewnie mieni się jak szalony :D
OdpowiedzUsuńmoja mama lubi tak nosić właśnie, że tylko coś lekko błyszczy i się mieni ;) ja jednak najczęściej takie lakiery nakładam na czerń
UsuńFajny topik :)
OdpowiedzUsuńMam złoty wariant, Prisma Gloss Gold i jestem trochę rozczarowana tym, że efektu holo w porównaniu ze złotem jest za mało, ale i tak jest ładny. Nie noszę go jednak solo, nie lubię niepełnego krycia.
OdpowiedzUsuńteż mam złoty i masz rację, tam tego holo jest zdecydowanie za mało. w srebrnej wersji jest znacznie więcej tych holo drobinek. ale swoją drogą, złotej mgiełki bym już nie nosiła bez kolorowej bazy
Usuńładna mgiełka :) mam podobną z Salon Perfect
OdpowiedzUsuńkiedyś właśnie chciałam ją kupić :) ale myślę, że efekt jest bardzo podobny
Usuńsolo nie przemawia do mnie w ogóle :) ale jako "top" jest cudny <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MARLENAILS
O,a właśnie rozglądałam się za czymś takim - brokatem, który będzie dobrze wyglądać na mlecznych lakierach. On jest chyba podobny do ChG Fairy Dust?
OdpowiedzUsuńjak patrzę na zdjęcia, to wygląda tak samo :)
Usuńpodoba mi się już od jakiegoś czasu, bosko go pokazałaś na czerni =)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) i mnie właśnie też podobał się już od jakiegoś czasu! warto ;)
UsuńJako top super, solo tylko dla ludzi z idealną białą końcówką ;-) Czyli nie dla mnie :-P
OdpowiedzUsuń