Strony

sobota, 22 listopada 2014

wibo, leather nail polish - 3

jesień mnie dopadła i mam ostatnio ochotę na same ciemne lakiery, zupełnie nie wiem o co chodzi.
i tak lakier na dziś to skórzany wibo z numerem 3. jest to bordo, takie nieco krwiste, ale z fioletowymi tonami. ogólnie całkiem przyjemny kolor. właściwie na początku średnio mi się podobał i o ile "skórzane" wykończenie przypadło mi do gustu, to stwierdziłam, że pasuje mi ono jedynie w czarnym wydaniu. a później na blogu z pazurkiem zobaczyłam to bordo (dokładnie tu) i musiałam je mieć :P
lakier ma fajny pędzelek, wygodnie się maluje i w przeciwieństwie do opinii wielu osób, mi zupełnie nie przeszkadza prostokątna zakrętka, bardzo wygodnie mi się ją trzyma (ale w razie czego można ją zdjąć). lakier do krycia potrzebuje 2 warstw. pierwsza wysycha szybko, z drugą już jest trochę gorzej, ale ja nakładałam grubsze warstwy, więc może to przez to. trzyma się całkiem porządnie na paznokciach i nie farbuje ich, nie barwi też skórek przy zmywaniu (a trochę się tego obawiałam).
ogólnie może nie wygląda on zupełnie jak skóra, ale podoba mi się takie wykończenie, zawsze to coś innego ;) no i ma fajny kolor

światło dzienne, odżywka nail shot, 2 warstwy wibo leather nail polish 3, bez topcoatu
a Wy co sądzicie o skórzanych lakierach?

37 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się kolorek ,ale efekt juz mniej..

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda to bosko. :D Chociaż skórzany efekt przypomina nieco odciśnięty materiał na niedoschniętym lakierze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już sam kolor świetny, a w tym wykończeniu wygląda genialnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wykończenie jest bardzo ciekawe, w sumie patrząc na zdjęcia dłuższą chwilę zastanawiałam się, czy faktycznie przypomina mi skórę czy nie :D dopiero po chwili skojarzyłam: przypomina mi fakturę skórzanych guzików przy kanapie mojej babci :D dokładnie ten sam kolor i efekt :D podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor jest świetny! Nie byłam przekonana do tych lakierów o skórzanym wykończeniu, ale muszę przyznać, że ten wygląda bardzo fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny kolor ; ) Mam taki sam kolor, ale z innej firmy ; ) Pięknie wygląda na twoich paznokciach : )

    Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się jego odcień a wykończenie tak średnio :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam czarny z tej serii i efekt jak najbardziej przypadł mi do gustu :) Kiedy miałam go na paznokciach nawet ciocia zwróciła uwagę i pytała "jak to jest zrobione" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny, też go mam, ale jeszcze nie miałam okazji testować na pazurkach :D A czarny uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor bardzo ładny, ale jakoś ta seria nieprzypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mi właśnie ten kolor niezbyt przypadł do gustu - może jest dla mnie za ciemny, w butelce wygląda jaśniej i lepiej wg mnie, w każdym razie całkiem inaczej go sobie wyobrażałam, swoją sztukę oddałam siostrze :) bardziej do gustu przypadł mi beż i gdybym go nie wygrała, to pewnie bym nie kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie beż zupełnie się nie podoba :P a ten, gdybym sama go kupiła widząc jego kolor w buteleczce, to pewnie też by mnie rozczarował, a jak już wiedziałam na co się piszę, to wiedziałam że go chcę :D

      Usuń
  12. Bardzo ładny efekt , kolorek bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ładnie się prezentuje ;) ja w końcu kupiłam tylko czarną i beżową skórkę ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. mam ten lakier :)kocham jego kolor i wykończenie <3 a na Twoich paznokciach prezentuje się genialnie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. kolor jest cudowny a co do efektu jest całkiem fajny natomiast jakoś ze skórą mi się nie kojarzy;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi kojarzył się nieco ze skórą jak patrzyłam na zdjęcia w internecie, ale jak na swoje własne paznokcie, to już mniej ;)

      Usuń
  16. Nie jestem jakoś dobrze nastawiona do lakierów z tą strukturą :/

    OdpowiedzUsuń
  17. mnie skórzane wykończenie nie rusza... za mało tekstury w teksturze :) takie tam pryszcze ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie się ogromnie spodobał :) muszę się po niego wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mam go, ale z racji że u mnie 10 godzin wytrzymuje to odpada...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no u mnie drugiego dnia na jednym paznokciu zrobił się odprysk, ale potem okazało się, że to odpadł kawałek mojego rozdwojonego paznokcia wraz z lakierem :P a tak to trzymał się dobrze prawie 5 dni

      Usuń
  20. tak jak pisałam u siebie przy opisie czerni, nie do końca przemawia do mnie to wykończenie, kojarzy mi się z odgniotami... ale sam kolor super

    OdpowiedzUsuń
  21. Wykończenie dość ciekawe, ale kolor zupełnie nie mój :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak patrzyłam na tę serię w Rossmannie zastanawiałam się jak wygląda to skórzane wykończenie... Okazuje się, że ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolor piekny, ale mi chyba efekt skory podoba sie jedynie na czerni

    OdpowiedzUsuń
  24. Ech... Wiedziałam, że tak będzie! Wzięłam ostatnio 2 z tej serii- beż i czarny, teraz żałuję, że bordo mnie jednak nie skusiło... Piękny jest!

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam beż i czerwień z tej serii i najwięcej według mnie efekt skóry jest widoczny w przypadku czerwieni

    OdpowiedzUsuń
  26. ja się skusiłam na beż, ale jeszcze go nie tknęłam ;-)
    bardzo podoba mi się wykończenie tego burgundu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Podoba mi się to wykończenie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lakiery o wykończeniu imitującym fakturę skóry ani mnie ziębią ani chłodzą, raczej traktuje je jak piaskowe o nieco łagodniejszej fakturce, mniej szorstkie i bardziej stonowane. Ten konkretny znów bardziej wpada w coś bliższemu mokremu piaskowi, bo do skóry trochę mu daleko. Z ciekawości poobserwowałem skórkowe wyroby i nieco inną, chałupniczą metodą wykombinowałem coś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam czarny z tej serii ale ten bordowy odcień wygląda przepięknie na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kolor jest super, ale czy to wykończenie mi się podoba,,,,wciąż nie wiem ;DDDD

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga