targi targi targi... większość lakieromaniaczek (jak również i innych maniaczek kosmetycznych ;) ) doskonale wie z czym to się je. targi beauty forum są 2 razy do roku i jest na nich wiele firm, do których często na co dzień nie ma dostępu stacjonarnie. no a wiadomo, dotknąć czy zobaczyć coś na żywo to co innego, niż kupowanie przez internet ;)
na targach beauty forum byłam już trzeci raz, ale nie powiem żebym już tym razem szła tam "na zimno". emocje są zawsze :P tyle, że w tym roku nie miałam ze sobą lakierowej listy. wiedziałam jedynie, że chcę odwiedzić stoisko firmy sation i że na pewno coś tam kupię :D
SATION
dla mnie to taka trochę firma legenda. naoglądałam się swatchy w internecie, ale zawsze myślałam, że to takie lakiery, do których dane mi będzie tylko wzdychać. bo raczej nie zapowiadało się, że kiedykolwiek jakiś trafi w moje ręce. no a tu się nagle okazało, że będą na targach!! i takie są skutki ;)
chciałam kilka konkretnych kolorów, jednak wielu nie było, no a poza tym przy tym stoisku wpadłam w amok. no i tak 2 lakiery w środku, choć wyglądają identycznie jak 2 które chciałam, mają zupełnie inne nazwy (i nie ma w internecie na ich temat zupełnie nic)... nie wiem czy ktoś się pomylił czy co, ale zamierzam się dowiedzieć :P
od lewej: band beauty, last mini standing (kolor zdecydowanie bardziej wpada w róż), lacquer lovefest (zielono-żółty neon... wiem, że nie widać, więc musicie to sobie wyobrazić :P), stop scrooging around
Morgan Taylor, Salon Perfect, Zoya
tu w sumie nie mam żadnego usprawiedliwienia, to najzwyczajniej wypadki przy pracy :P z których zresztą bardzo się cieszę ;)
od lewej: morgan taylor: better in leather (no błagam, ta nazwa!) i new york state of mind, salon perfect - fiesty fishnet, zoya - roxy
Orly
co tu dużo mówić, w koszach wyprzedażowych były po 15zł, więc oszalałam :D zresztą nie tylko ja
od lewej: halleys comet, oui, rock solid, it's electric
i na koniec mój prezent urodzinowy od Kamili (aalimkaa) i Sylwii (lacquer maniacs)!!!
2 pierwsze lakiery dziewczyny dały mi jeszcze przed targami, a pozostałe dobrałam sobie podczas tego lakierowego święta :) z tym, że smoldera (chyba jednego jedynego) i angel eyes, czyli te 2 pierwsze z prawej, wygrzebała dla mnie Kamila :)
jeszcze raz bardzo Wam dziękuję dziewczyny, jesteście kochane! i ta przepiękna torebka! i kartka i malowany lakierowo bon. no wszystko było piękne!!!! dziękuję dziękuję dziękuję :* buziaki!!
od lewej: r.i.p. i sunglasses at night, następnie: androgynie, angel eyes i smolder
no i zobaczcie! tu urodzinowe dzieci ;) i ta torebka. no jest przepiękna!!!!
mimo braku przemyślanego planu na te targi, jestem zadowolona z zakupów :) a poza lakierami kupiłam jeszcze 2 balsamy do ust z bomb cosmetics.
no i powiem Wam coś jeszcze. bliskość tego typu targów i urodzin sprawia, że jakoś mam wrażenie że więcej mi wtedy wolno :D
Ale cudeńka, zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńale się obłowiłaś ^^
OdpowiedzUsuńZuziaku!!! Niech lakiery się dobrze malują :) Robienie dla Ciebie prezentu do była dla nas sama przyjemność!! Najważniejsze, że trafiłyśmy w Twój gust...w sumie trudno nie było :P Strasznie się cieszę, że w tym tłumie i w takiej ilości lakierów "wygrzebałam" Smoldera...to po prostu CUD :D
OdpowiedzUsuńwiem :D cud! dzięks!!! :D
UsuńJa Ci tu zaraz dzięksnę :P A tak w ogóle to masz byka w notce - kupiłaś sobie balsamy do ustA?? :P
Usuńa właśnie że do usta sobie kupiłam ;p ale już poprawiam, DZIĘX
Usuńciekawie się zapowiadają te lakiery sation, ja pierwszy raz o nich słyszę :)
OdpowiedzUsuńSporo tego! :D Ciekawa jestem jak wygląda ten Roxy Zoyi ^^ A Smoldera zazdroszczę - dopiero w domu się ogarnęłam, że mam go na wishliście od dawna! ;) I mam nadzieję, że też niedługo zacznę mniej zwracać uwagę na tą 2 z przodu wieku... :D Ja wciąż odruchowo mówię że mam 18! Ale głupio ;P
OdpowiedzUsuńPozazdrościć "łupów" ;-)
OdpowiedzUsuńno mocno zaszalałaś jak weszłam do orli na targach to nie było takich promocji kosztowały 27 zł chyba ;/
OdpowiedzUsuńbo to były tylko takie 2 oblegane kosze z prawej strony stoiska. i tam one były po 15, a reszta lakierów właśnie była w granicach 30zł
UsuńWidzę skusiłam R.I.P !
OdpowiedzUsuńoj nawet nie wiesz jak! :P
Usuńjejusiu ale Wam zazdroszczę tych targów :) same cudowności kupiłaś :3 i dostałaś ^^
OdpowiedzUsuńsuper zdobycze, ja czekam na targi krakowskie ;)
OdpowiedzUsuńCudeńka, odkąd wiem jakie były tam ceny tym bardziej żałuję, iż się tam nie pojawiłam, wciąż ciężko mi kupić lakier za 30-40zł pomimo, że mogłabym :<
OdpowiedzUsuńPiękne te Sationy <3 szkoda że Warszawa daleko bo na takie targi to bym się wybrała (może za rak się skuszę, ale kasę już bym musiała zacząć zbierać) :P
OdpowiedzUsuńSame cudeńka :)
OdpowiedzUsuńNo nie i u Ciebie też ten neon Sation... mogłam go kupić :P Ciekawe jak na paznokciach będzie wyglądał :)
OdpowiedzUsuńI Morganki piękne! Orlątka oczywiście również, super prezent dostałaś :)
Alee cudeńka! :)
OdpowiedzUsuńWow, imponujące! :)
OdpowiedzUsuńWhat cute nail polishes :)
OdpowiedzUsuńSuper kolory :D bardzo chciałabym być na takich targach kiedyś :)
OdpowiedzUsuńomg, niesamowite wszystkie *.* :D
OdpowiedzUsuńOrliki z promki *.* Cudo.
OdpowiedzUsuńSame cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńBoże jakie śliczne lakiery dorwałaś :D
OdpowiedzUsuń