chociaż troszkę słońca w tą tragiczną pogodę! tak na mnie zadziałał lakier rimmel, który ostatnio trafił w moje ręce. trafił to najlepsze słowo, bo robiłam zakupy na allegro u pewnego sprzedawcy i dostałam przypadkiem nieswoje zamówienie. potem było tyle zamieszania, a raczej brak odzewu ze strony sprzedającego i brak jakiejkolwiek chęci rozwiązania problemu, że koniec końców jak w końcu się odezwali to pozwolili mi zatrzymać także pomyłkowe zamówienie. no i on tam był :P rimmel - instyle coral z serii 60 seconds. niestety nie wysycha w 60 sekund... również jego jednowarstwowość pozostawia wiele do życzenia i najzwyczajniej potrzebujemy 2 warstw, a i wtedy czasem widać prześwity. ale kolor ma ładny. jakoś nie mam w swojej kolekcji zbyt dużo koralowych lakierów. sama nie wiem czemu. ten jest bardzo ładny. taki jakby różowy koral. jasny i bardzo wesoły. dla mnie jesień/zima to czas, kiedy muszę się pocieszać kolorowymi, najlepiej jaskrawymi lakierami. no i ten taki jest.
jest niestety coś co mnie w nim bardzo rozczarowało - odpryski już pierwszego dnia. czy też na drugi dzień, bo tak na prawdę malowałam nim na raty, jednego dnia wieczorem jedną warstwę, a następnego rano drugą i położyłam na to później kwika. no i co? tego dnia co nałożyłam drugą warstwę po kilku godzinach miałam odprysk na pierwszym paznokciu. wieczorem na kolejnym. nie wiem czemu tak się stało. macie jakieś doświadczenia z tymi lakierami? u mnie zawsze lakiery trzymają się na paznokciach bardzo długo i przeważnie odpryskują około 3-4 dnia (te lubiące odpryskiwać u niektórych po paru godzinach), więc nie wiem co stało się tym razem.
trochę za ten odprysk ma minus, ale kolor skutecznie pociesza mnie w te ohydne, szare dni. no i myślę, że dam mu jeszcze kiedyś drugą szansę.
światło dzienne, SH miracle cure, 2 warstwy rimmel - instyle coral, bez topu
niby nic nadzwyczajnego - ot koral. ale moim zdaniem coś w nim jest ;)
a Wam jak się podoba?
aaaa! i wiecie że... to jest już mój 100 post? :D
O ja, jaka akcja z tym zamówieniem. Kolor jest prześliczny, ja nie miałam nigdy do czynienia z tymi lakierami. Troche średniawo jak odprysk tego samego dnia :P
OdpowiedzUsuńNo i to taki... fajny koral jest ^^ podoba mi się
beautiful colour
OdpowiedzUsuńCudowny kolor, zakochałam się w nim :)
OdpowiedzUsuńniby tak jak piszesz nic nadzwyczajnego, ale mimo to - piękny :)
OdpowiedzUsuńno i jak poprzedniczki podoba mi się on :D
OdpowiedzUsuńgratuluję setnego posta! :)
OdpowiedzUsuńkolor wygląda przyjemnie, jednak ja wolę czerwień od korala :)
Piękny jest!!!! Dobrze, że wszystko z zamówieniem się wyjaśniło :*
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji setnego posta :D
OdpowiedzUsuńlakier jest ładny, ale faktycznie ta seria ma kiepska trwałość
Ale piękniś z niego. :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ci się wyjaśniło i fajnie, że skorzystałaś, bo lakier piękny. Szkoda, że taki buntownik z niego... Gdyby nie to to juz bym Ci go chciała kraść :P
OdpowiedzUsuńładny koralik :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńI have this nail polish too and I love it :)
OdpowiedzUsuńale kolor ma ładny :D
OdpowiedzUsuńMam go... Albo miałam... Nie pamiętam :P Ale pamiętam za to, że też odprysnął mi baardzo szybko. A szkoda, bo jest śliczny!
OdpowiedzUsuńP.S. Haha i dobrze, że w końcu pozwolili Ci zatrzymać pomyłkowe zamówienie :)
Śliczny kolor. :) Ja dzisiaj też przeganiałam jesienną słotę pomarańczą na pazurach. ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Rimmelki, mają takie fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze lakieru z Rimmel, wygląda fajnie, kolor na paznokciach świetny, ale fakt odpryskania już po jednym dniu mnie nie przyciąga do niego, ani trochę..
OdpowiedzUsuńomgg jaki cudaśny !
OdpowiedzUsuńKolor zdecydowanie jest piękny. :D
OdpowiedzUsuńNie wiem jak u reszty, ale u mnie też po jednym dniu odpryskiwały te z serii 60 second. Szkoda, bo są całkiem nieźle nasycone pigmentem. Z topem u mnie wytrzymał półtora dnia.
Pozdrawiam Zuza
Ja mam z tej serii Rimmel jasny fiolet, taki troche wrzosowy, ale nie jestem z niego zbyt zadowolona ;( Lakiery moim zdaniem nie najlepsze, ale ten Twój kolorek jest świetny! pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńCały czas jak sobie myślę o tej sytuacji z nie Twoją przesyłką to śmiać mi się chce... jakaś paranoja :P Kolorek ma śliczny, ale odprysk, który u Ciebie widziałam mnie zdecydowanie zniechęca :P Ja mam z tej serii taki zielony turkuso podobny lakier ;) Niby się trzyma ok, ale faktycznie w 60sec to on nie wysycha no i przebarwia płytkę... ach te nieznośne rimmele :P
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się u Ciebie ten kolor :)
OdpowiedzUsuńDobre są te lakiery rimmela z serii salon pro. Teraz w drogeriach są zestawy świąteczne - tusz+lakier za 29 zł. To się mega opłaca! do tego można wygrać zestaw kosmetyków, jeśli zrobisz sobie zdjęcie z tym opakowaniem i wrzucisz na ich fanpage. Super opcja, ja już czekam na kuriera :)
OdpowiedzUsuń