Strony

czwartek, 20 września 2018

kolorowe monstery | colorful monstera leaves (reverse stamping)

dzisiaj chcę Wam pokazać moje kolejne podejście do stemplowania, czyli monstery z płytki B. loves plates - B.11 summer paradise. muszę przyznać, że ta płytka jest świetna! od kiedy ją zobaczyłam, wiedziałam, że właśnie taka płytka była mi potrzebna :)
a z racji, że stemple można kolorować, postanowiłam stworzyć zdobienie metodą reverse stamping. paznokcie pomalowałam lakierem orly - bb creme barely blanc, a później odbiłam czarnym lakierem monstery z płytki i pokolorowałam je na stemplu. jak lekko podeschły, odbiłam je na paznokciach i pokryłam wszystko topem. oczywiście w życiu by mi to nie wyszło, gdyby nie Ania (B), która cierpliwie tłumaczyła mi, jak mam się w ogóle do tego zabrać :D bardzo dziękuję :*
myślałam, że się nie uda, bo kolorowanie na stemplu jest podobno trudniejsze, ale wyszło (!), więc po pierwszym udanym paznokciu, zrobiłam w ten sposób radośnie wszystkie :) a ta metoda tak mi się spodobała, że na pewno jeszcze kiedyś to powtórzę :)

today I want to show you my next stamping attempt - monstera leaves from plate B.11 summer paradise from B. loves plates. this plate is awesone! since I saw it for the first time, I knew I need it :)
and because you can colour stamping designs, I decided to do some reverse stamping. first I painted my nails with orly - bb creme barely blanc, then I stamped monstera leaves with black polish and coloured them on stamper and when they dried a bit I transferred them on my nails (I just stamped them onto nails). I finished everything with glossy topcoat. of course it wouldn't go so well, if Ania (B) didn't explain to me how to do it (very patiently) :D thank you so much :*
first I thought I can't make it and it won't work, because colouring on stamper is a bit hard to do, especially for beginners. but as my first nail went out pretty well, I gaily did rest of them :) and this method was such fun, I definitely have to do this again some day :)



lakiery orly znajdziecie w ich oficjalnym sklepie orlybeauty.pl

a po colour alike'i odsyłam Was tu (klik klik)

wtorek, 18 września 2018

termiczne naklejki do paznokci MANIROUGE, czyli łatwy i szybki sposób na efektowny manicure

ostatnio w świecie paznokci zrobiło się głośno na temat termicznych naklejek do paznokci MANIROUGE. ozdoby te już od jakiegoś czasu pojawiają się na blogach i w mediach społecznościowych i muszę przyznać, że produkty tej firmy od razu mnie zaintrygowały. może już o nich słyszałyście, ale jeśli nie, to dziś postaram się Wam nieco przybliżyć ten temat :)
firma MANIROUGE ma w swojej ofercie termiczne całopaznokciowe naklejki do paznokci. to zupełna nowość na rynku i jest to jedyna firma, która oferuje termiczne ozdoby do paznokci. a czym takie naklejki różnią się od zwykłych? tym, że nakładamy je na paznokcie na ciepło, przez co znacznie łatwiej jest je nałożyć i dopasować do płytki paznokci.

przyznam, że ja nie korzystam często ze zwykłych naklejek całopaznokciowych, przede wszystkim dlatego, że nawet przy idealnym dopasowaniu naklejek i mocnym kleju, takie ozdoby są dość sztywne i zdarza się, że marszczą się po bokach i przy brzegach paznokci. w przypadku naklejek termicznych ten problem praktycznie znika, ponieważ przy podgrzewaniu naklejki robią się o wiele bardziej elastyczne i miękkie, przez co łatwiej dopasować je do wypukłości paznokci.
co jest potrzebne do nałożenia termicznych naklejek
żeby nałożyć na paznokcie naklejki termiczne przyda nam się kilka akcesoriów. oczywiście najważniejsze są same naklejki, ale poza tym przede wszystkim potrzebny jest nam podgrzewacz. przydatne będą także kopytko do wygładzenia ozdoby, czy nożyczki do przycięcia naklejek i pilnik do spiłowania ich na brzegach. wszystkie niezbędne akcesoria znajdziecie w zestawach startowych MANIROUGE. a ja dzisiaj pokażę Wam jeden z nich: Manirouge maxi +

co znajduje się w zestawie startowym Manirouge maxi +
w skład takiego zestawu wchodzą oczywiście naklejki (6 wzorów + arkusz naklejek próbnych), podgrzewacz, oliwka do zdejmowania ozdób z paznokci, odtłuszczacz do płytki, kopytko, radełko, nożyczki, folia do wygładzania naklejek oraz pilnik i polerka. jednym słowem mamy tu wszystko, co jest nam potrzebne do nałożenia ozdób na paznokcie. jedyne, czego trochę mi zabrakło to wydrukowana instrukcja, jak nakładać naklejki. wszystkie informacje znajdują się jednak na stronie internetowej manirouge.com, która jest prawdziwym kompendium wiedzy na ten temat (są tam np. filmy, które pomogą nam w aplikacji i zdejmowaniu naklejek krok po kroku), jednak myślę, że w pudełku przydałaby się także taka papierowa instrukcja aplikacji.
sama oferta MANIROUGE jest bardzo bogata, bo na stronie znajdziemy nie kilka, ale aż ponad 250 wzorów naklejek, więc naprawdę jest w czym wybierać. są tam wzory geometryczne, kwiatowe, różne gradienty, ale też sporo abstrakcyjnych wzorów, więc każdy znajdzie coś dla siebie :) no i jeden arkusz zawiera tyle naklejek, że wystarczy nam na około 4 aplikacje, co też jest super sprawą!

warto też dodać, że produkty MANIROUGE nie zawierają: formaldehydu, toulenu, kamfory, DBP, żywicy formaldehydowej, ksylenów, fenoli, metanolu i aniliny.
i jeszcze na koniec jeden z moich kotów, który jak widać zatwierdził kocie wzory naklejek ;) cat approved!

znacie produkty MANIROUGE? lubicie? jestem ciekawa Waszych opinii :)