w walentynki pokazywałam Wam zdobienie z serduszkami (właściwie ciężko nazwać to zdobieniem, bo na miętowym lakierze namalowałam po prostu małe różowe serduszka). gdyby ktoś nie widział, tu jest link - klik. i właśnie dziś będzie kilka słów o lakierze bazowym z tego zdobienia.
fresh start to kremowa mięta z oddychającej kolekcji breathable od orly. w oddychające lakiery niestety nie do końca wierzę, jednak ta seria ma odżywiać i wzmacniać nasze paznokcie i muszę przyznać, że naprawdę to robi. pisałam to już w przypadku poprzedniego lakieru z tej kolekcji (nourishing nude - klik). te lakiery naprawdę działają i nie mówię o dwóch miesiącach noszenia. widocznie wzmacniają paznokcie, nawet jak noszę je od czasu do czasu przez kilka dni. płytka jest twardsza i mocniejsza. nie wygina się tak i paznokcie mniej się rozdwajają.
poza "oddychającą" formułą, seria breathable charakteryzuje się jeszcze czymś - to preparaty trzy w jednym. w jednym lakierze mamy kolor, bazę i top, co znacznie skraca czas robienia manicure. choć w przypadku takich lakierów cieszy mnie, że nie muszę używać bazy, a paznokcie cały czas są chronione i stają się mocniejsze, nie do końca lubię rezygnować z topu. wszystko przez to, że często jestem dość niecierpliwa i za wcześnie nakładam kolejne warstwy lakieru, zanim poprzednie dobrze nie wyschną. przez to pojawiają się czasem bąbelki, które łatwo da się "zlikwidować", nakładając na wierzch top. w przypadku lakierów baza, kolor i top w jednym niestety nie ma takiej możliwości.
jednak, jeśli tylko odpowiadają Wam kolory, ta seria jest naprawdę godna wypróbowania ;)
lakiery orly znajdziecie na orlybeauty.pl
on valentine's day I showed you some nail art with pink hearts (actually it's hard to say it was a really "nail art", because I just painted little pink hearts on mint polish). if you haven't seen it, here's link to this post (click). and today I'd like to write a few words about this base polish.
fresh start is a creme mint shade form orly's breathable collection. I'm not quite sure if I believe in breathing nail polish, but polishes from this collection are used to nourish and strengthen our nails and I have to admit, that they really work. I've written it in last post about another polish from breathable series (nourishing nude - click). these polishes really work and I'm not saying about using them all the time for like two months. they strengthen my nails even when I wear them every once in a while for couple of days. and it's really something you can see. my nails are harder and stronger. they don't bend so easily and don't split so often.
beasides "breathing" formula, this polishes are 3-in-1 products. in one polish you have base, color and topcoat, which really shortens time of making manicure.
if you like these colors, this collection is definitely something to try out ;)
poza "oddychającą" formułą, seria breathable charakteryzuje się jeszcze czymś - to preparaty trzy w jednym. w jednym lakierze mamy kolor, bazę i top, co znacznie skraca czas robienia manicure. choć w przypadku takich lakierów cieszy mnie, że nie muszę używać bazy, a paznokcie cały czas są chronione i stają się mocniejsze, nie do końca lubię rezygnować z topu. wszystko przez to, że często jestem dość niecierpliwa i za wcześnie nakładam kolejne warstwy lakieru, zanim poprzednie dobrze nie wyschną. przez to pojawiają się czasem bąbelki, które łatwo da się "zlikwidować", nakładając na wierzch top. w przypadku lakierów baza, kolor i top w jednym niestety nie ma takiej możliwości.
jednak, jeśli tylko odpowiadają Wam kolory, ta seria jest naprawdę godna wypróbowania ;)
lakiery orly znajdziecie na orlybeauty.pl
on valentine's day I showed you some nail art with pink hearts (actually it's hard to say it was a really "nail art", because I just painted little pink hearts on mint polish). if you haven't seen it, here's link to this post (click). and today I'd like to write a few words about this base polish.
fresh start is a creme mint shade form orly's breathable collection. I'm not quite sure if I believe in breathing nail polish, but polishes from this collection are used to nourish and strengthen our nails and I have to admit, that they really work. I've written it in last post about another polish from breathable series (nourishing nude - click). these polishes really work and I'm not saying about using them all the time for like two months. they strengthen my nails even when I wear them every once in a while for couple of days. and it's really something you can see. my nails are harder and stronger. they don't bend so easily and don't split so often.
beasides "breathing" formula, this polishes are 3-in-1 products. in one polish you have base, color and topcoat, which really shortens time of making manicure.
if you like these colors, this collection is definitely something to try out ;)
Piękny ten kolor :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor :)
OdpowiedzUsuńpamiętam go :P ja też zawsze juz z przyzwyczajenia daję top :)
OdpowiedzUsuńładny:)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńuroczy kolor, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŁadny, wiosenny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńmożliwość zrezygnowania z bazy to duży plus! ja również nakładam zawsze top ;) fajny ten kolor
OdpowiedzUsuńKolor jest boski!
OdpowiedzUsuńFajna, przybrudzona mięta :)
OdpowiedzUsuńI have not tried this range yet but the polish looks really beautiful on your nails!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, typowo wiosenny :)
OdpowiedzUsuńświetny blog, obserwuję i zapraszam do siebie na rozdanie :)
Kolor świetny! ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor paznokci, uwielbiam miętowy w każdej postaci
OdpowiedzUsuń