dziś pokażę Wam śliczny lakier od max factor. to jedna z tych firm, po której lakiery nie sięgam zbyt często i dzieje się tak z dwóch powodów. po pierwsze są dosyć drogie, a po drugie i właściwie najważniejsze: mają w ofercie głównie lakiery, które mnie raczej nie interesują (kremy, czerwienie itp.). wyjątkiem jest oczywiście np. fantasy fire! bo perełki się zdarzają. i tak na jakiejś promocji w rossmannie postanowiłam bliżej przyjrzeć się szafie tej firmy i natrafiłam na ten lakier - heavenly parme. to jasny fiolet z mnóstwem niemających się na niebiesko shimmerowych drobinek. może na paznokciach nie są aż tak widoczne jak w buteleczce, ale też je dobrze widać :) to bardzo delikatny i dziewczęcy lakier. z tego typu drobinkowców max factor ma jeszcze niebieski i żółty, ale ten jest najładniejszy ;)
do krycia potrzebuje dwóch warstw, co jest niezłym wynikiem jak na taki jasny, pastelowy odcień. maluje się przyjemnie.
choć lakier sam w sobie jest śliczny, postanowiłam mu dodać srebrne maleńkie ćwieki. to trójkąciki z born pretty store, które znajdziecie TU (klik), moje to b1. są dobrze wykonane, choć takie malutkie. jedyny związany z nimi "mankament" to to, że dostajemy ich tak mało (20 sztuk), przez co nie da się np. spełnić nieco szalonej wizji z którymś paznokciem całym pokrytym ćwiekami, a jeśli chcemy z nich korzystać dłużej, to musimy przy zmywaniu manicure'u uważać żeby ich nie zgubić. jeśli jednak ktoś czuje się skuszony, to bardzo polecam. mnie osobiście bardzo się podobają tego typu maleńkie ozdoby :)
today I'm gonna show you beautiful max factor nail polish. it is one of those brands that I don't buy their products (polishes) very often. first of all because of their price and second of all (and the most important!), they have mostly colors and finishes that don't interest me (cremes, reds, etc.). of course fantasy fire (!) is an exception, because there are some treasures. some time ago I decided to take a closer look at max factor stand (they were on sale) and I found this beauty - heavenly parme. it's light pastel purple shade with loads of blue shimmering particles (shimmer!). maybe they're not as visible on nails as they are in the bottle, but you can definitely see them on nails :) this polish is just so subtle and girly. max factor have also such shimmery yellow and blue shades, but this one is the prettiest ;)
it's opaque in two easy coats, which is good result for such light and pastel shade. and its application is nice.
heavenly parme looks beautiful on its own, but I decided to add tiny silver studs to it. triangles from born pretty store, which you can find HERE (click), mine are b1. they are well made even though they're so tiny. there is only one thing that I don't like: you get just few of them (20 pcs) and because of that you e.g. can't make crazy nail art with one of your nails completely covered by the studs. and when we want to use them few times, you have to be very careful not to lost them. but if you feel tempted, I definitely recommend them. I really like such tiny nail art stuff like these :)
światło dzienne, sally hansen - diamond strenght, 2 warstwy max factor - heavenly parme, top CND vinylux
daylight, sally hansen - diamond strenght, 2 coats of max factor - heavenly parme, cnd vinylux top coat
pamiętajcie też o moim 10% kodzie rabatowym: APBQ10 / and remember about my 10% off coupon code: APBQ10
Uwielbiam wszystkie ozdoby paznokciowe :) te są słodkie :) tak jak kolor lakieru :)super :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny kolor :) Ładnie mu z tymi ćwiekami.
OdpowiedzUsuńśliczny ten lakier :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek, a ćwieki są urocze, takie drobniutkie :)
OdpowiedzUsuńKolorek b. przyjemny. A ćwieki są przeurocze, szkoda tylko, że takie drogie jak za 20szt :/
OdpowiedzUsuńno właśnie niestety wiem...
UsuńPrzepiękny lakier! A ćwieki idealnie go uzupełniają :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje ten lakier w połączeniu z trójkącikami :)
OdpowiedzUsuńMam ten lakier, jest super :) Świetne ćwieki :)
OdpowiedzUsuńaż dziwne, że taki "dziwak" jest w szafie max factor, co? ;)
UsuńTo było zaskoczenie, dlatego go aż kupiłam :DDD
Usuńśliczny kolor, mam bardzo podobny z Hean ;) a te ozdoby są przesłodkie!
OdpowiedzUsuńTen jest fenomenalny! Sama nie zwróciłam nigdy na niego uwagi, podobnie jak Ty rzadko zaglądam do ich szafy! Super, że tak fajnie kryje :)
OdpowiedzUsuńteż długo nie zwracałam na niego uwagi ;)
UsuńPiękny kolorek :D
OdpowiedzUsuńThat is such a cute polish! Might buy it myself!
OdpowiedzUsuńI highly recommend ;)
Usuńale piękne!! kolor cudny bardzo w moim stylu a te małe ozdoby dodają świetnego efektu!
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, a z ćwiekami wygląda obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńNie jest to do końca mój kolor, ale jest cudowny!!!
OdpowiedzUsuńŚwiat się kończy, róż mi się podoba! To na pewno dzięki tym drobinkom :) No i dzięki ćwiekom całość nabiera pazura.
OdpowiedzUsuńjak ja mu się przyglądałam jak był na szafie firmy wystawionej to jakoś mnie nie urzekł... możne dlatego, że nie dojrzałam tych drobinek :P ślepok ze mnie chyba :P no ale teraz ciekawy, bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuń