Strony

poniedziałek, 11 maja 2015

lovely, pastel pepper - 1

heloł. tak, żyję. ostatnio pokazywałam Wam zdobienie (klik klik), do którego użyłam tego właśnie lakieru (lovely pastel pepper 1). muszę przyznać, że w jakiś sposób mnie on intryguje. nie do końca wiem czy mi się podoba albo inaczej... nie szaleję za nim, ale coś w nim jest. przyjemnie się maluje, 2 warstwy spokojnie wystarczają, a jak chcecie mniej czarnych kropek to wystarczy umiejętnie nałożona jedna. lakier szybko wysycha i ma tylko jedną wadę (jak dla mnie), na paznokciach ma nieco inny, żywszy kolor niż w butelce. 

hello. yes, I'm alive. recently I showed you nail art (click click) in which I used this polish (lovely pastel pepper 1). I have to say it kind of intrigues me. I don't know if I like it or maybe... I'm not in love with it, but there's something about it. appying is nice, it's opaque after 2 coats (but if you'd like to have less black dots on your nails and if you apply polish skilfully, 1 coat will be fine). it dries fast and it has only one drawback (for me it's a drawback though), it's more vivid on nails than in the bottle.

światło dzienne, pierre rene ideal regeneration, 2 warstwy lovely pastel pepper 1, 1 warstwa topcoatu kinetics kwik
daylight, pierre rene ideal regeneration, 2 coats of lovely pastel pepper 1, 1 coat of kinetics kwik top coat
i jak Wam się podoba (albo nie) ;)?
and how do you like it (or not) ;) ?