Strony

czwartek, 4 września 2014

colour alike - 532

hej hej. dziś będzie niebieski holo żelek. ostatnio colour alike wypuściło całą kolekcję lakierów o wykończeniu żelkowym z dodatkiem holograficznego pigmentu. nie są to typowe lakiery holograficzne, bo nie da się tu mówić za bardzo o efekcie holograficznym (nawet tym rozproszonym). właściwie to migoczące i mieniące się lakiery żelkowe, ale taki efekt bardzo mi się podoba, bo to coś zupełnie nowego :) i choć holo żelki szybko podbiły blogosferę, nie obyło się bez głosów, że "znowu holo", "mogliby wypuścić coś innego". a moim zdaniem to jest właśnie coś innego. bo pośród moich kilkuset lakierów nie mam żadnego, który ma takie wykończenie i cieszę się, że to u nas coś takiego powstało :) 
532 to nasycony niebieski z bardzo delikatnymi morskimi tonami (a może tylko ja to widzę? :P). niby żelek, ale jednak miło zaskoczyło mnie krycie, zresztą jak w przypadku całej tej kolekcji. choć mam wrażenie że niebieski kryje najsłabiej (albo po prostu przy tym kolorze najbardziej rzucają nam się w oczy lekko prześwitujące końcówki). do krycia potrzebne 2 warstwy, malowanie bardzo przyjemne, wysycha szybko i pięknie błyszczy. no tylko nowy, melonowy zapach nie do końca mi odpowiada... wolałam cukierkowy z poprzednich kolekcji ;) co nie zmienia faktu, że ten nowy zapach nie jest jakiś drażniący i nie utrzymuje się długo, ja po prostu nie przepadam za zapachem melona/arbuza w kosmetykach

lakiery colour alike kupicie w sklepie colorowo.pl, który teraz ma też międzynarodową wysyłkę! :)

światło dzienne, chili! odżywka z krzemem, 2 warstwy colour alike 532, bez topcoatu
i w słońcu
a Wy co sądzicie o holo żelkach? no i o tym smerfowym ;) ?

32 komentarze:

  1. Ale fajny! Szkoda jednak, że końcówki prześwitują

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie na zdjęciach widać to bardziej, niż w rzeczywistości ;)

      Usuń
  2. śliczny jest! też go zamówiłam i czeka na pomalowanie ;p ciekawe jak u mnie będzie z końcówkami, bo mam długie paznokcie i może mnie to wkurzać, że prześwitują

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiam sią nad nimi, ale jedna rzecz mnie odrzuca - w cieniu wyglądają jak przykurzone, a ja bardzo nie lubię tego efektu, drażni mnie nawet w niektórych holo CA. Jak to z nimi jest? Bardzo to widać, czy tylko zdjęcia podbijają ten "kurz"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba zdjęcia go podbijają ;) bo one na żywo nie są przykurzone w cieniu, nic a nic :)

      Usuń
  4. Jeja, ale on się błyszczy! I to bez topu ;) Ja też widzę odrobinę morskiego! A niebieskie pazurki uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Na szczęści mnie nie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie się mieni w słoneczku :d

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham niebieski a ten jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor ma genialny! A wykończenie intrygujące.. ni to holo ni to brokat ni to shimer.. świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. jego połysk jest absolutnie niesamowity! i kolor też :D

    OdpowiedzUsuń
  10. mi najsłabiej krył fiolet xD
    ten jest rzeczywiście morski, na dysku mam już zdobienie z nim w tym temacie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo! to dobrze, że nie tylko ja to widzę ;)

      Usuń
  11. Jaki piękny! Masz idealne paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześlicznie wygląda na Twoich paznokciach, jak z reklamy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niesamowicie mi się podoba, jest taki...przejrzysty jak woda w jakiejś lagunie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uuu kolorek jest sliczny i jeszcze o zapachu melona?! Mega!! Nie dosc, ze piekny kolor to jeszcze piekny zapach!! Biore go! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Żelki ładne, ale szkoda, że nie bardziej "galaretkowe" i bez drobinek - byłyby świetne do layeringu! Doceniam CA, ale jakoś od dłuższego czasu nic mnie nie chwyta za serce ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szczerze przyznam, że choć uwielbiam CA, to żelki mnie nie przekonały i leżą nieużywane...

    OdpowiedzUsuń
  17. Uroczy ma kolorek, jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie te żelki jakoś nie zauroczyły... ;) Ale kolor ma piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Gdybym częściej sięgała po niebieskości, to na bank bym go kupiła :)

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga