hej. dziś będą cheetosowe paznokcie. tego określenia użyła The PolishAholic recenzując ten lakier i cóż... miała dużo racji ;)
toe-tally textured to lakier piaskowy z kolekcji texture, która wyszła dość dawno (rok temu?), kiedy dopiero zaczynała się moda na piaskowe lakiery.wtedy ta kolekcja jakoś w ogóle nie przypadła mi do gustu. niby tekstura jest, ale te lakiery nie wysychają na mat i mają lekki połysk. teraz wydaje mi się, że było też trochę swatchy w internecie, gdzie dziewczyny pokazywały te lakiery jak jeszcze nie do końca wyschły i tekstura nie była zbyt wyraźna. nie wiem, w każdym razie teraz nagle coś mi się w nich spodobało i kupiłam 2 na wyprzedaży u Amethyst.
do krycia potrzebne są dwie warstwy, ale nie mogą być za grube, bo wtedy może nam się nie zrobić ładna tekstura. ja lubię nakładać grubsze warstwy, a i pędzelek nabiera dużo lakieru, więc było trochę ciężko, ale się udało ;) po wyschnięciu lakier rzeczywiście nie jest całkiem matowy, ale wygląda dość oryginalnie i rzeczywiście tak, jakby się miało paznokcie całe w chrupkach cheetos :D
no i tylko 1 spory minus - lakier dość szybko odpryskuje. u mnie lakiery długo się trzymają, a tu już drugiego dnia pojawiły się pierwsze odpryski. wiadomo to piasek, więc można braki uzupełnić, ale no jednak. choć wiem, że może to być też wina bazy
światło dzienne, chili! odżywka lawendowa, 2 warstwy china glaze - toe-tally textured
lakier ma kilka wad, ale jest taki cheetosowy, że no nie mogę go nie lubić :P
a Wam jak się podoba? może macie jakieś lakiery z tej serii? też Wam tak szybko odpryskują?