dziś będzie zdobienie. sprawca całego zamieszania to jak dla mnie przedmiot/narzędzie, które każda szanująca się lakieromaniaczka powinna mieć ;) tasiemka do zdobień.
ja swoją mam ze sklepu Born Pretty Store. a dokładniej dostałam ją jako jedną z nagród w konkursie na zdobienie holograficzne. i tutaj chciałabym Wam bardzo podziękować za oddane na mnie głosy :) bo nie miałam jeszcze okazji tego zrobić (!) a dzięki Wam wygrałam bardzo dużo fajnych rzeczy, których recenzji możecie się niedługo tutaj spodziewać ;)
ale wracając do tasiemki, znajdziecie ją oczywiście na stronie sklepu BPS pod nazwą nail art stripping tape i możecie ją kupić TU (klik). do wyboru jest 30 różnych kolorów/wzorów. moja tasiemka to numer #27. przyznam że miałam mały dylemat, którą wybrać, bo taka tasiemka to od zawsze było moje marzenie. na początku chciałam gładką, ale potem zobaczyłam TĄ. jest piękna. ma holograficzne paseczki. i aż szkoda mi ją było wykorzystywać do tego zdobienia :D dlatego możecie się jej jeszcze spodziewać na moich paznokciach ;)
tasiemka ma 0,5mm szerokości, ma bardzo dobry klej, dzięki czemu dobrze przylega do paznokci i lakier nie dostaje się pod nią, co jest dosyć ważne przy tego typu zdobieniach. w sklepie BPS możecie ją kupić za 1,90$, a teraz jest przeceniona na 0,90$. no i z moim kodem zniżkowym APBQ10 macie dodatkowo 10% zniżki! a przesyłka jest darmowa! więc zachęcam do zakupów :) w tym sklepie naprawdę można znaleźć wszystko co Wam się wymarzy :)
a teraz zapraszam do zdjęć :)
za tło posłużył mi essie - play that song i tu widzicie go w tej mało fotogenicznej wersji. na żywo wygląda tak jak pokazywałam Wam ostatnio w tym poście (klik). jasny fiolet to hean city fashion z numerem 176. brzoskwinia - orly cotton candy. no i tu dodam wydaje mi się ważną rzecz - jako koloru wierzchniego lepiej użyć czegoś co dobrze kryje. ja przez to że użyłam jasnych kolorów musiałam dać grubą warstwę, co zresztą widać, bo powstało coś jakby pikowanie :P mimo użycia topu.
a dla tych, którzy nie wiedzą jak zrobić takie zdobienie krótka instrukcja:
1) malujemy paznokcie kolorem bazowym (tu ciemny fiolet) i czekamy aż dobrze wyschnie
2) przyklejamy tasiemkę tworząc dowolne wzory
3) malujemy całość innym kolorem, najlepiej dość kontrastującym z bazowym
4) od razu (póki lakier jest mokry) odklejamy tasiemkę
5) pokrywamy topem (tu kwik znowu nieco rozmazał mi wzór) i JUŻ :)
do tej pory używałam tylko taśmy izolacyjnej przy zdobieniach, co możecie zobaczyć między innymi TU (klik), TU (klik), czy TU (klik). a to moja pierwsza zabawa z taką cienką no i w końcu profesjonalną tasiemką, dlatego wybaczcie mi małe niedociągnięcia, ale jak na pierwszy raz i tak uważam że wyszło nieźle ;) na początku nie byłam za bardzo zadowolona, ale im dłużej patrzyłam na paznokcie, tym bardziej mi się podobało.
a Wy co myślicie o takim tasiemkowym zdobieniu?
i obiecuję że rozpisałam się tak pierwszy i ostatni raz :P
Wychodzi na to, że jestem nieszanującą siebie lakieromaniaczką, bo nie posiadam jeszcze takiej tasiemki :D Zdobienie jest bardzo ładne...kolorystyka idealna :D
OdpowiedzUsuńtak samo sobie pomyślałam ;)
Usuńświetne paseczki :)
Ja też nie posiadam :D
UsuńŚliczne zdobienie :)
próbowałam kilka razy i zawsze byłam niezadowolona, ponieważ lakier nawierzchniowy ściągał się razem z tasiemką. teraz będę wiedziała, że mam ją ściągnąć póki lakier jest mokry. dzięki za instrukcję. ;)
OdpowiedzUsuńnie ma sprawy, fajnie że mogłam pomóc ;)
UsuńNigdy mi tak dobrze i ładnie nie wyszło tego typu zdoebienie :( Chyba kijowych lakierów używam :(
OdpowiedzUsuńmoże za długo czekałaś z odklejeniem tasiemki? bo trzeba działać na prawdę błyskawicznie ;)
Usuńessie ładnie komponuje się z orlikiem :D
OdpowiedzUsuńa ja tasiemki nie mam ^^
OdpowiedzUsuńMoje tasiemki przyszły dzisiaj <3 Ja jednak zdecydowałam się na zakup na amazonie bo mam 10 sztuk za dolara i darmowa przesyłke :P a tak samo idzie z chin więc...:)
OdpowiedzUsuńcudeńka !!!
OdpowiedzUsuńTeż miałam w planach robić identyczne zdobienie :P Ostatnio co coś wymyślę na drugi dzień ktoś to publikuje na blogu :D hehehe A to zdobienie chodzi za mną od dawna, ale ja się tej tasiemki boję :D Ale na pewno ją wykorzystam w najbliższym czasie (specjalnie kupiłam w kolorze, który mi się nie podoba do takich zdobień, żeby mi żal nie było :D)
OdpowiedzUsuńno właśnie, każda powinna mieć, a ja nigdzie dostać nie mogę... muszę w końcu na necie zamówić chyba. a zdobienie super takie precyzyjne ;p kolory bardzo ładne
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze okazji kupić tej tasiemki mimo iż chodzi za mną od czasu jak je jakiś czas temu zobaczyłam pierwszy raz na allegro.
OdpowiedzUsuńZdobienie śliczne, a ja już wiem, że tasiemkę należy od razu ściągać ;)
Podoba mi się szczegulnie ten wrzosowy, fioletowy hean
bardzo fajnie wyszło :) ja gotowych tasiemek nie mam jeszcze, ale wycinam sama :D
OdpowiedzUsuńmam taką tasiemkę ale jeszcze jej nie używałam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne.. uwielbiam Twoje zdobienia:) sa zawsze tak precyzyjnie wykonane... cudowne kolorki:) mam tasienki nawet 2 i korzystałam raz.. o jaaa leń:D
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda, tasiemka nie wymaga specjalnych zdolności, a można stworzyć genialny manicure dzięki niej:)
OdpowiedzUsuńGenialny efekt, sama nie posiadam jeszcze tej tasiemki, wspomagam się zwykłą taśma. Od jakiegoś czasu myślę na jej zakupem :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się to zdobienie jest proste ale zarazem rzucające się w oczy :)
OdpowiedzUsuńo ja ale ładnie :D
OdpowiedzUsuńŚwietne jest to tasiemkowe zdobienie :)
OdpowiedzUsuńBaie się nią od jakiegoś czasu i podobają mi się efekty :) Ja swoją kupowałam na allegro :)
OdpowiedzUsuńWyszło naprawdę super. Ta tasiemka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze pięknie, bardzo dokładnie i starannie oraz + za śliczne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńo kurczę! niby prosto, a naprawdę nie mogę się napatrzeć <3
OdpowiedzUsuńAle świetne zdobienie Ci wyszło, właśnie fajnie, że tak jakby pikowane :)
OdpowiedzUsuńJa muszę sobie w końcu kupić taką tasiemkę, właśnie do takich cienkich kresek :D
A zawsze myślałam, że taśmę trzeba zerwać jak lakier wyschnie, a nie jak jeszcze jest mokry ;p
Niczym lasery. :D
OdpowiedzUsuńOj, nie jestem szanującą się lakieromaniaczką - nie mam tasiemki :(
OdpowiedzUsuńA zdobienie super, bardzo mi się podoba :)
tego jeszcze nie próbowałam! będę szukać takich tasiemek stacjonarnie :)
OdpowiedzUsuńJa uważam, że jest bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńsuper wyszło :) muszę wypróbować moje tasiemki :D
OdpowiedzUsuńJuż dlugo sie szykuję do kupienia takiej taśmy :/ Wyszło super.
OdpowiedzUsuńFantastyczny efekt
OdpowiedzUsuńŚwietny wzór! Gdybyś bardziej docisnęła tą tasiemkę to założę się, że wyszłyby pikowane pazury :D
OdpowiedzUsuńSuper, muszę w końcu swoje tasiemki wypróbować;D
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz z taką tasiemką poszło Ci świetnie no i nie ukrywam, że moja ukochana fioletowa kolorystyka sprawiła, że zakochałam sie w tych paznokciach^^
OdpowiedzUsuńmega dobrane kolory :D bardzo podoba mi się efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńJa się zabieram ostatnio za tasiemki ;D Ale kolory dobrałaś cudnie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądają takie pazurki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt!:)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się takie zdobienie!
OdpowiedzUsuńAle nigdzie nie mogę dorwać tasiemki, idąc za Twoją radą chyba ją zamówię :)
oo świetny sposób z tą tasiemką :)
OdpowiedzUsuńwybieram się i wybieram po taką tasiemkę i wybrać się nie mogę... :D
OdpowiedzUsuńpiękne, precyzyjne zdobienie :)
uu wygląda super! :D a mi się bardzo podoba ten jakby efekt pikowania ;)
OdpowiedzUsuńCo za dokładność! Jestem pod wrażeniem. Będę tu zdecydowanie częściej zaglądać. :) Przekonałaś mnie do tasiemek, już zamawiam! :D
OdpowiedzUsuńplacilas normalnie polskimi ? bo zawsze sie zastanawialam
OdpowiedzUsuńUwielbiam zdobienia z użyciem tasiemki :)
OdpowiedzUsuńgenialne zdobienie;) świetnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuń