Strony

niedziela, 12 maja 2013

barry m textured nail effects - 314 ridley road

dziś pokażę Wam piasek od barry m. w kolekcji są 4 kolory, ale jak tylko zobaczyłam ten seledynek, WIEDZIAŁAM że musi być mój i że prędzej czy później będzie ;)
lakier jest piękny. kolor cudny, choć nie każdemu musi się podobać. ja uwielbiam tego typu odcienie. ale to wykończenie... jest c u d n e. no po prostu brak mi słów. po wyschnięciu lakier jest wręcz napakowany "wybrzuszeniami" powstałymi dzięki drobinkom. no coś pięknego :)
po 3 dniach nieco się przybrudził i zaczął odpryskiwać, ale końcówki się nie starły. aż jest mi go szkoda zmywać. jest taki piękny. to co prawda mój drugi piasek. pierwszy był OPI can't let go. ale po tym jak wypróbowałam go na jednym paznokciu jakoś mi się odechciało piasków. potem przyszła fala p2 i tak zamówiłam sobie ten, który i tak kiedyś miał być mój ;) teraz wiem, że chciałabym mieć też pozostałe kolory z tej kolekcji, bo ta tekstura bardzo mi pasuje

światło dzienne, słońce, nail tek II, 2 warstwy barry m - ridley road
i jeszcze zdjęcia w cieniu, nieco ciemne ale za to dobrze pokazujące jego piaskową teksturę :)
co o nim sądzicie? lubicie lakiery z piaskowym wykończeniem? :)
ja jak mam go na paznokciach ciągle ich dotykam :P ten efekt jest niesamowity

dodam też że dzisiaj spotkałam się z aalimkąą i diunay i niedługo dodam krótką relację z naszego spotkania, a raczej obfotografuję to co z niego przyniosłam do domu :P. choć pewnie nie tylko ja dodam taką "relację" ;) było super i jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za to spotkanie (które swoją drogą zostało ustalone w tak ekspresowym tempie, że aż byłam w szoku ;) )

aaaa! i zarejestrowałam się na bloglovin'ie. nie znam się na tym jeszcze za dobrze, ale teraz możecie mnie też obserwować w ten sposób ;)
Follow my blog with Bloglovin

a teraz już pozdrawiam Was ciepło i dobranoc :)

33 komentarze:

  1. cudowny jest! jeju, nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. przecudny!!! piękny kolor i piaskowa faktura dodaje mu uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kolor super, chociaż tekstury do mnie nie przemawiają..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajny lakier, kooooocham piaski! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie to wygląda!!! i pewnie też przez cały czas bym macała paznokcie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jesli tekstura przypadla Ci do gustu to wybrobuj GR holiday! Sa identyczne a troche tansze :p ten kolor barry m jest pieeeekny! az zaluje ze go nie wybralam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny jest! I znajduję się wśród moich must have! Jest naprawdę przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. tak tak widziałam, podziwiałam jest boski! Mój czeka w kolejce na wypróbowanie ;3 A spotkanie wyszło nam spontanicznie ale za to bardzo udane, musimy to koniecznie częściej powtarzać!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest piękny i na zdjęciach idealnie go uchwyciłaś. Ja nie widziałam wczoraj, aby był jakiś przybrudzony...byłam nim zachwycona i strasznie podobał mi się na Twoich dłoniach. Takie spotkania musimy organizować częściej :) Już nie pamiętam kiedy mogłam bez żadnych skrupułów tyle gadać i słuchać o lakierach. Bardzo miło spędziłam z Wami czas. Szkoda, że więcej zdjęć nie porobiłyśmy, aby dać obszerniejszą relację. Następnym razem musimy się poprawić. Dziękuję jeszcze raz za spotkanie :*

    OdpowiedzUsuń
  10. <3 piękny!
    czekam na relację ze spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj jak bardzo ja bym chciała te teksturowe lakiery z barry m. Jeśli chodzi o te bezdrobinkowe moim zdaniem właśnie ta firma rządzi :) Również czekam na relacje z waszego spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Utwierdzam się w przekonaniu, że na jednokolorowych, kremowych piaskach tekstura jest najbardziej widoczna. Drugą stroną medalu jest niestety to, że na takiej powierzchni widoczne są zanieczyszczenia, trochę jak z szorstkim tynkiem. W tym momencie właśnie czekam na swój pierwszy piasek, akurat od P2. Trudno mi ocenić póki co swój stosunek do piasków- zwolennikiem raczej nie jestem, ale kto wie, może to się zmieni? Póki co struktura budzi we mnie mieszane uczucia, zobaczymy jak zmienią się po konfrontacji na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny lakier i to wykończenie jest bardzo ciekawe :)
    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  14. kolor jest naprawdę piękny :) zdycydowanie taki mój :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo podoba mi się efekt jaki daje ten lakier na Twoich paznokciach. No i kolor też robi swoje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie cudo ! Normalnie napatrzeć się nie mogę <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Ubóstwiam miętę i od dawna choruję na te lakiery od Barry M! Pięknie to wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  18. śliczny piasek, niezwykle podoba mi się kolor.

    OdpowiedzUsuń
  19. akurat mam go na paznokciach, już drugi dzień i oprócz niewielkich zabrudzeń starły mi się końcówki (czyli co paznokcie to inaczej lakier się zachowuje :))
    uważam, że jest piękny i ogólnie cała 4 jest boska :)
    bardzo udany kwartet :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zu - lakier ma przepiękny kolor, jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooj ma. ja też jestem zachwycona i uwierz naprawdę nie chciałam go zmywać :P

      Usuń
  21. piękny kolor i piękny efekt :) dla mnie idealne :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Amazing nail polish! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię piaski i to bardzo, ale mięta jakoś mnie nie ruszyła :)

    OdpowiedzUsuń
  24. piękny :) będzie mój! :D

    OdpowiedzUsuń
  25. jej ale on jest piekny <3
    oj chcialabym bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  26. jaki piękny kolor! brakuję mi w nim jednak brokatu, ponieważ to właśnie z te duże, lśniące drobinki tak bardzo pokochałam piaski. koniecznie będę musiała znaleźć piasek z brokatem w podobnym kolorze! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jedyny piaskowy lakier, który robi na mnie aż takie wrażenie! WOW!

    OdpowiedzUsuń
  28. przepiękny jest! idealny wręcz :) mam piaskowce z p2, teraz czekam na golden rose... ale ciągle barry m chodzi mi po głowie :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  29. ten lakier jest świeetny!

    OdpowiedzUsuń
  30. Boooski jest.. Już trafił na liste wish.. :)

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz! sprawiają mi one dużą radość i zawsze staram się odwiedzać osoby, które je zostawiają

i naprawdę nie musicie się reklamować. przecież widzę z jakiego jesteście bloga