dziś post walentynkowy. już północ, więc już są walentynki. ten post miał być trochę wcześniej, ale ja jak zwykle wszystko robię na ostatnią chwilę. a może nie ja jedna, więc może ktoś jeszcze z tych zdobień skorzysta i się zainspiruje ;) (hihi)
sama nie obchodzę jakoś tego "święta", bo wychodzę z założenia, że okazywać sobie miłość trzeba przez cały rok, a nie tylko w tym jednym dniu. ale serduszka, czerwienie, róże? jak najbardziej :) tylko uwaga! jest naprawdę bardzo bardzo dużo zdjęć. często podobnych, ale nie mogłam się zdecydować które wrzucić :P zdjęcia są jednak trochę mniejsze niż zwykle, żeby nikt nie czuł się przytłoczony ;)
no to zaczynamy
i trochę zbliżeń :)
a Wy obchodzicie walentynki? czy tylko macie serduszka na paznokciach tak dla zasady ;) ?
zachęcam gorąco do komentowania! :) i zapraszam ponownie
ja lubię walentynki, ale tylko na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńostatni mani jest super!
na kciuku to holograficzne piegi?
nie, akurat na kciuku to zwykłe kropki sondą ;)
UsuńJa wychodzę z takiego samego założenia jak Ty i tego święta po prostu nie obchodzę :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się te paznokcie w pastelowych odcieniach!
Prawdziwa z Ciebie artystka :)
Ja serduszek na paznokciach nie mam i mieć nie będę.
Ostatni mani jest genialny :D Wszystko do siebie pasuje :) Super :D
OdpowiedzUsuńOstatnie zdobienie bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym serduszku z brokatu na czerwonym tle, magia! Wszystkie zresztą mi się podobają:D
OdpowiedzUsuńile pomysłów! ja nigdy nie wiem jak by tu ująć tą "miłość", ale Tobie to wychodzi genialnie!
OdpowiedzUsuń