dzisiaj pokażę Wam jeden z lakierów z najnowszej kolekcji colour alike o nazwie bling-bling. lakier ma numer 212 i nazywa się graficiarz. i tu wybaczcie, ale muszę się pochwalić, bo to... moja nazwa dla tego lakieru wygrała! ;) (dla tych co nie wiedzą - colour alike robi zawsze konkursy na nazwy dla swoich lakierów i kolekcji na fb, ich profil to colorowo (klik)) tak więc, jak moja nazwa została wybrana, musiałam mieć ten lakier i go przetestować (tym bardziej, że nie mam nic takiego w mojej kolekcji). no i jak się okazało, on naprawdę wygląda jak grafit w ołówku! jest też trochę stalowy, ale grafit zdecydowanie przeważa. do krycia wystarczyłaby jedna warstwa, ale ja nałożyłam dwie. lekko widać pociągnięcia pędzelka, ale nie jest to jakimś dużym minusem. lakier schnie w normie i rzeczywiście (czytałam o tym już na blogach u innych dziewczyn) ma nieco inny zapach, niż pozostałe lakiery firmy barbra, jednak nie wyczuwam w nim konkretnie cytrusów, ani cukierków. zapach po prostu jest bardziej przyjemny, jakby trochę słodki. jedyne co mi trochę przeszkadzało w malowaniu to dość wąski pędzelek, ale to jedyny mały minus.
a teraz pora na zdjęcia :) na wszystkich dwie warstwy lakieru, bez top coatu i wszystkie zdjęcia w świetle dziennym
podoba Wam się? macie jakieś lakiery z tej kolekcji?
komentujcie! i zapraszam ponownie :)
niedawno pokazywałam go u siebie :)
OdpowiedzUsuńgratuluję- ta nazwa to strzał w dziesiątkę!!! :)
bardzo lubię graficiarza i podpisuję się pod Twoją recenzją :)
mi w zupełności wystarcza jedna warstwa, pędzelek też jest dla mnie odpowiedni, zapach bardzo lubię!
ja, żeby pozbyć się smug, będę wykańczała gąbeczką malowanie.
uwielbiam ten kolor!
wiem widziałam ;) wykończenie gąbeczką to ciekawy pomysł, muszę go kiedyś wypróbować :)
Usuńwow kolor to on ma fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go własnie na blogu u Tamit24 :) Kolor jest świetny.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńWow! Mam ten lakier, jeszcze nie otwarty, ale poza kolorem urzekła mnie sama nazwa, gratuluję pomysłowości! :)
OdpowiedzUsuń